Ciąża i poród (448 Wątki)
Depresja, poród, pandemia
Data utworzenia : 2021-02-15 20:15 | Ostatni komentarz 2021-03-03 11:25
![](/Users/canpolbabies.com/pl_PL/1990368/image-thumb__194860__forumUserAvatar/profile_img.png)
Kochane dziewczyny. Założyłam ten wątek, ponieważ sytuacja w której znalazła sie moja koleżanka jest trudna. Ma poważna depresję przed porodem, spowodowana trudnymi wydarzeniami w szpitalu parę lat temu (trauma po nieudanej operacji i rekonwalescencja) . Jest z nią bardzo źle a psychiatra za dużo nie pomógł mimo że to świetny specjalista. A nawet zaproponował jej leki, przy czym poinformował o ryzyku dla dziecka, przez co koleżanka odmówiła.. jedyne co jej troche pomoże to porod przy mężu. I moje pytanie brzmi : jeśli dostanie kartkę od psychiatry że zmaga się z depresją i lękiem przed szpitalem, to czy jest szansa że mąż będzie mógł wejsc na porodowke? Może któraś z Was ma taka wiedzę bo ktoś ze znajomych lub rodziny miał podobna sytuację. Bardzo ja wspieram i już szukam odpowiedzi gdzie tylko mogę. A że mamy sobie tutaj też pomagać i się wspierać to proszę i wypowiedzi lub ewentualne pomysły w tym jak jej pomóc.
2021-02-19 22:36
madzia - ja mówiłam w sobotę ze to moje ostatnie zakupy (miałam na myśli ze ostatnie duze zakupy, bo po drobiazgi planowałam chodzic nadal codziennie) no i faktycznie były dosłownie ostatnie :D dlatego uwaga na życzenia, bo lubią się spełniać ;)
2021-02-19 22:31
Ja niedlugo sie przeprowadzem i będe mieszkac z tesciową. Juz sie boje.. Fakt czasami pomoze, ugotuje, pojdzie na spacer. Ale za dlugo bylam "na swoim" zeby teraz od nowa przyzywczajac sie do nowej rzeczywistosci.. No. Ale cóż, czasem nie ma wyjścia
2021-02-19 21:55
To ja dziewczyny muszę Wam powiedzieć, że chyba jakiś ewenement jestem. 39 tydzień na liczniku a ja mam tyle sił, że góry mogłabym przenosić. Owszem jak dłużej coś porobię to czuję się zmeczona czy coś gdzieś zaboli ale usiądę na 5 min i mogę dalej działać.
Anulka Ty nie chodzisz na zakupy a ja prawie dziennie wychodzę i zawsze powtarzam, że to już moje ostatnie zakupu a na drugi dzień znów, gdzieś się wybieram.
2021-02-19 21:27
Julia pociesze cię.moja teściowa mieszka z nami (Ona na dole mu na gorze) i najlepiej jakby wiedziała miesiąc wcześniej jak chce gdzieś wyjść.a o spacerach to zapomnij.chyba że w lato bo sąsiedzi wtedy widzą.
2021-02-19 20:48
Anulka przez duży brzuch czy inne bóle masz już problem z butami ?
2021-02-19 20:40
Qle wam zazdroszczę tych super teściowych, ja ogólnie też nie mam co narzekać, mieszkamy osobno ale w tym samym mieście i jak się widujemy raz na 2tyg. Zawsze mówi że przyjdzie zabierze mała na spacer a pozniej po tesciowej ani widu ani słychu
2021-02-19 19:34
Lauraq no ja z nimi mieszkałam pierwsze 1.5 miesiąca jak jeszcze nie byliśmy nawet narzeczeństwem bo nasze mieszkanie miało opóźnienia w remoncie. Nie było źle,ale uważam,że mieszkać zawsze trzeba bez rodziców to się lepiej żyje każdemu �
2021-02-19 19:12
Mi tesciowa czasami przywozi jedzenie jak ma czas cos wiecej zrobic xd