Ciąża i poród (440 Wątki)
Łagodna cesarka
Data utworzenia : 2021-08-01 14:36 | Ostatni komentarz 2021-10-29 10:47
2779 Odsłony
183 Komentarze
Ostatnio natknęłam się na artykuł na temat tzw. "łagodnej cesarki". Jest to metoda cesarskiego cięcia, coraz bardziej popularna za Zachodzie, ale jeszcze nie w Polsce. Polega ona na tym, że położnica nie jest odgrodzona od tego co się dzieje płachtą materiału, ale przezroczystą zasłoną, dzięki czemu może obserwować łagodne i powolniejsze wydobywanie dziecka z brzucha, co choć trochę ma przypominać poród siłami natury. Dodatkowo po tak przeprowadzonym zabiegu kontakt "skóra do skóry" następuje jeszcze na sali operacyjnej, a czasem nawet przystawienie do piersi. Na sali operacyjnej może być obecny ojciec.
A wy co myślicie o czymś takim? Zdecydowałybyście się, gdybyście miały możliwość, na "łagodną cesarkę"?
2021-08-06 22:34
No mój widział jak wyglądałam po porodzie i powrocie do domu przez długi czas i sobie zapamiętał bo jak teraz coś mówiłam, że po porodzie zrobię to i to to mi wypomniał, że najpierw będę pewnie 2 tyg umierać.
Cesarki się boję panicznie i choćby niewiadomo jak "łagodna" miałą być to wolałabym jej uniknąć :D Ale bez tej zasłonki to już w ogóle dziękuję... wolę być pozasłaniana z każdej strony i jeszcze leżeć z zamkniętymi oczami i zatkanymi uszami najlepiej...
2021-08-06 17:14
Ciekawe jak faceci na to patrzą tak na prawdę co czują patrząc na nas po tym wszystkim ^^
2021-08-06 16:12
Mój Wydaje mi się że uważa że dla mnie to była Pestka Bo jak na pierwszy raz naprawdę urodziłam szybko no ale dasz umówmy się nie było to całkowicie bezbolesne dla mnie i takie przyjemne. Jak ze mnie dumny że sprawnie mi poszło ale wydaje mi się że troszkę właśnie myśli o tym że to było dla mnie łatwiejsze niż było w rzeczywistości i gdyby był ze mną na miejscu gdyby nie pandemia to miałby inne wyobrażenie na ten temat no ale może kiedyś przy drugim dziecku się uda żeby uczestniczył w porodzie
2021-08-06 14:16 | Post edytowany:2021-08-06 14:17
Mój też doceniany za każdym razem:) nie rozumiem jak mężczyzna który kocha dochodzić do spraw inaczej
2021-08-06 10:34
Mój do tej pory mi powtarza, że byłam bardzo dzielna i dziękuje za syna. Widział co się podczas porodu ze mną działo i docenia.:)
2021-08-06 10:00
Dokładnie oni mają takie zdanie że to wygląda jak na filmie lub filmiku na YouTube
2021-08-05 21:49
To mój wiem że strasznie przeżywał jak byłam na porodowce... I później też tylko na mnie krzyczały bym się oszczędzała.. i że nw cY chce bym przechodziła to jeszcze raz
2021-08-05 14:52
Też uważam że czasami by im się przydało żeby potuly jak to boli i dlatego wydaje mi się że obecność mężczyzny przy porodzie Chociaż w tym w sensie jest dobra że mężczyzna patrzy Ile kobieta musi z siebie Dark że to nie wygląda tak jak na filmach