Pierwsze chwile po porodzie

annka tak masz racje, nagle sie pojawili znajomi  z dziecmi :)

Czasem ciężko wytłumaczyć komuś kto nie ma dzieci. 

O tak jest zazwyczaj albo pretensje że nie jedziemy w tej godzinie bo dziecko ma drzemkę. Kto nie ma dzieci ten nie zrozumie chyba że ktoś je bardzo lubi ja mam znajomego który przychodzi do nas a bardziej właśnie do małego haha bo co przyjdzie to od razu się z nim bawi i ganiają się wkoło kominka często przynosi małemu też jakiś samochodzik do zabawy 

Anoosk za to przybyło na pewno tych, którzy dzieci mają;) selekcja, tak to już jest

zauwazylam, ze po prodzie stracilam bardzo duzo znajomych ktorzy nie maja dzieci, jakby odsuneli sie i tyle

Ja mam taką znajomą co nie ma dzieci i kiedyś byłyśmy na spacerze i mówię że wracam bo mały zaraz będzie jadł a ona do mnie że bez przesady zje trochę później to mu nic nie będzie. Obróciłam to w żart ale one niestety mówiła poważnie  haha

tak, niemowlakowi nie wytłumaczysz żeby poczekał 5 minut:)). wszystko musi być na już! :)

7,5 i 2,5 to już duże dzieci mogą się same sobą zająć albo starsze pobawić się z młodszym. Najgorzej zorganizować czas na wszystko przy niemowlaku który nie koniecznie tylko je i śpi;)