„Rodzę i wychodzę”

Ja kierowałam się opiniami i się nie zawiodłam. Wiedziałam, że ciężko się tam dostać, że moge zostać odesłana z izby przyjęć. Ze mnie stres duży zszedł jak mnie przyjęli, bo jak już się dostałam, to wiedziałam, że powinno być dobrze. 

Różnie z tym opiniami bywa naprawdę mi znajoma polecała jedną klinikę tam dostać się ciężko i wiadomo trochę kosztuje. Ale znowu te szpitale z dobrą renomą to tak jak piszesz Misiombrowa taśmówka jest. Siostra moja mieszkała pewnego czasu we Wrocławiu miała upatrzony szpital a tydzień przed porodem zrobił się taki wysyp że jak pojechałam z nią na ostatnie badanie to położna jej powiedziała : niech Pani szuka sobie szybko innego szpitala chyba że chce Pani po porodzie siedzieć na wózkuna korytarzu bo łóżek nie ma !! To jest podejście do pacjentki co?

Ja rodziłam w szpitalu z 3 stopniem referencyjnym. Położne cudowne, cały personel 

pati, z jednej strony dobrze, bo w razie czego na miejscu jest cały potrzebny sprzęt, jeżeli coś się dzieje z tobą lub dzieckiem, ale z drugiej strony jest to tzw. taśmówka. Rodzące się zjeżdżają z całego województwa. Rodziłam w takim szpitalu (już pomijam to, że przy porodzie mnie traktowano gorzej niż psa, po prostu mi się takie położne trafiły) i widziałam, jaki jest "przemiał". Leżałam z dziewczyną na sali, która została wyrzucona z sali porodowej, bo wieźli akurat jakąś inną rodzącą, a że u niej postęp porodu był najmniejszy, to ją wywalili znowu na oddział i męczyła się 3 dni ze skurczami. U mnie w mieście są 4 szpitale z porodówką, w tym jeden o 3 stopniu referencyjności. I wcale nie ma z nich najlepszej opinii jeśli chodzi o standard opieki okołoporodowej.

Ja do lepszego szpitala dziewczyny mam 100 km prawie. Wiec nie było opcji takiej nawet przy umówieniu terminu na cięcie.  Mąż jakby miał coś szybko dowieźć i to musiałby tyle jechać.  Zresztą z maluszkiem po porodzie też by mi taka trasa nie odpowiadała. A moja ginekolog akurat w pobliskim jest ordynatorem wiec dzięki niej czułam się bardziej bezpieczna.

Znowu te z 3 stopniem referencyjnosci chyba są w mniejszej ilości bo jak ja szukalam to takiego nie widziałam

Dlatego najlepiej wybierać szpital z 2 lub 3 stopniem referencyjności i być pod dobra opieka. Dla mnie do najważniejsze i zawsze mam lekarza który pracuje w szpitalu jakos sie bezpieczniej czuje . 

Nasze mamy babcie to miały dopiero, ja bym się stresowała na pewno chociaz ich wiedza była wówczas nijaka w porównaniu z dzisiejszymi czasami kobiety są bardziej świadome wszystkiego. 

Takie domowe porody są popularne wśród gwiazd każdy ma wybór i to jego decyzja . Teraz to jest super bo kiedyś nie dało się wykryć wad wcześniej