Ciąża i poród (573 Wątki)
Dziewczyny już prawie spakowałam torbę do szpitala, prawie, bo część rzeczy się nie mieści, a walizka dość spora. Przez wirusa muszę zabrać od razu wszystkie rzeczy i w dość sporej ilości, bo nie wiem na ile mąż da radę dowieźć mi brakujące rzeczy. Zastanawiałam się czy nie rozdzielić rzeczy i nie spakować siebie do jednej, a rzeczy dla dziecka do drugiej torby. Jak Wy to rozwiazałyście? Wybieram się do szpitala z nadzieją, że jeśli się tam już pojawię to od razu na poród, nie przewiduję leżakowania z innych przyczyn, bo w domu czeka na mnie 14 miesięczniak ;). Dzisiaj 32+1
2020-10-16 21:43
ja też niebieskie pudełko dostałam na wyjście i byly tam próbki dwóch kremów i jedna książka więc nie wiem czy można to zaliczyć do wyprawki
2020-10-16 19:51
agata rena dobrze mówi że nie we wszystkich szpitalach dają wyprawkę. Niebieskie pudełko to w ogóle dostałam na wyjście do domu.
2020-10-14 19:45
Zależy od szpitala co zapewniają, u nas na ten moment szpital zamknięty.. odwiedzin wiadomo nie ma i nie było od poczatku pandemii. Co do tego co spakować warto przedzwinić na oddział i dopytać co koniecznie trzeba, co zapewniają i czy jest możliwość ze ktos z rodziny w trakcie pobytu bedzie mógł podrzucić torbę z dodatkowymi czy tez czystki rzeczami choćby na izbę czy pod szpital. Ja bynajmniej mam zamiar tak zrobić. Bo wiadomo ze sytuacja dynamiczna i różnie może byc a nie chce się potem stresować ze czegos nie mam bądź mam za mało
2020-10-14 11:51
Agata2, nie wszędzie się dostaje wyprawkę w szpitalu.
2020-10-12 22:59
Spakuj sobie torbę dla siebie na pobyt w szpitalu, I jakieś drobne rzeczy dla maluszka. A druga torbę na wyjście ze szpitala. Przede wszystkim weź zapas wody, leki typy paracetamol, pampersy. Wyprawkę dostaniesz w szpitalu wiec nie pakuj kremów itp.
2020-10-10 16:38
Dowiedziałam się że w szpital w którym rodziłam jest typowo dla pacjentek zarażonych covidem , są jeszcze dwa szpitale gdzie mogli zrobić taki oddział zwłaszcza że tam nie ma tylko ginekologii i położnictwa a tak to zrobili w szpitalu gdzie tylko jest położniczy i ginekologiczny i na dodatek najlepszy oddział neurologiczny , dla wcześniaków i w ogóle , masakra jakaś . Jeszcze idę na kontrolę do ginekologa który tam pracuje :/
2020-10-09 21:19
U mnie to bardzo często szpitale odsyłają rodzące, bo brak miejsc. Tak na prawdę to ja tego się najbardziej bałam, że pojadę za wcześnie i mnie odeślą bo nie będzie miejsc.
2020-10-08 20:56
To zaczęłyby rodzic na placu bo by ich nie przyjęto do szpitala 😂 już widzę ta jak zaczynam rodzic jadę do szpitala a tam do mnie nie ma wolnych poko
