Ciąża i poród (573 Wątki)
Dziewczyny już prawie spakowałam torbę do szpitala, prawie, bo część rzeczy się nie mieści, a walizka dość spora. Przez wirusa muszę zabrać od razu wszystkie rzeczy i w dość sporej ilości, bo nie wiem na ile mąż da radę dowieźć mi brakujące rzeczy. Zastanawiałam się czy nie rozdzielić rzeczy i nie spakować siebie do jednej, a rzeczy dla dziecka do drugiej torby. Jak Wy to rozwiazałyście? Wybieram się do szpitala z nadzieją, że jeśli się tam już pojawię to od razu na poród, nie przewiduję leżakowania z innych przyczyn, bo w domu czeka na mnie 14 miesięczniak ;). Dzisiaj 32+1
2020-09-14 06:57
Ja też miałam kupione takie klapki tylko pod prysznic i też odrazu wyrzuciłam. Nigdy w życiu nie postawiłabym bosej stopy pod tymi prysznicami okropność
2020-09-13 22:27
Darulka podobno miejscowo mozna stosowac na niewielkiej powierzchni takie maści czy płyny na grzybice,ale najlepiej gdyby to lekarz ci przepisał jakie zastosować
2020-09-13 21:09
Nie wyobrażam sobie wejść pod prysznic bez butów więc japonki u mnie były obowiązowo. Plus kapcie do chodzenia po sali
2020-09-13 20:50
madzia ja też miałam klapki japonki kupione specjalnie tylko pod prysznic do szpitala.
Klaudia tak jak piszesz aż tak dużo miejsca nie zajmie ten płyn a może zabezpieczyć, w aptece zapytam czy będzie bezpieczny i już.
2020-09-13 17:05
Madzia, z tymi klapkami dobry pomysł.
Ale ogolnie to mysle ze w tych czasach to kusimy byc na wszytko przygotowane i lepiej miec wiecej niz mniej ze soba
2020-09-13 11:21
Darulka nie wiem jaki skład mają takie płyny przeciwgrzybiczne czy są dozwolone. Myślę, że kładą teraz w szpitalach większy nacisk na odkażanie ale osobiście to chyba byłabym za tym aby mieć jakiś płyn do dezynfekcji i sobie samemu wszystko spsikać. Ja miałam jednorazowe klapki, które od razu wyrzuciłam.
2020-09-12 12:20
Ja miałam kosmetyki w saszetkach, mało miejsca mi zajęły i mogłam wyrzucić zużyte. Ale byłam tylko 3 dni, na dłuższy pobyt to by się nie sprawdziło.
2020-09-11 21:41
Ja to do szpiatala zabrałam kosmetyki w takich małych pojemnikach 100 ml, czy 50. Można je kupić w rossmanie, ale czasami po czymś zostaje i warto sobie zachować. Ja nie raz miałam w takich kosmetyki dołączane do czegoś.
A ja miałam torby i uważam, że lepsze niż walizka, bo zmienia kształt i można wepchać gdzieś jak nie jest pełna. A u mnie mąż ze mną jechał na blok, ale pani co wysłano ją po mnie to była z takim wózeczkiem na torby. Mi nikt nie kazał dźwigać. Myślę, że mało gdzie rodzące muszą jeszcze tachać bagaże.
