Twardy brzuch

Ja leżałam na sali 2 osobowej ale zbytnio nie miałam kontaktu z dziewczyną a raczej dojrzała kobieta która była zrozpaczona że wpadli. Była zamknięta w sobie

Ja z porodówki nie mam. Sale były dwuosobowe. Najpierw leżałam z kobietą co już 3 dziecko urodziła, to niezbyt dobrze nam się gadało, była taka zamknięta. Potem miałam już w miarę fajną, ale tylko niecałą dobę spędziłyśmy razem, to tam było miło, ale nie skumplowałyśmy się tak, aby utrzymywać dalej kontakt.

Dużo osób przychodzi do lekarza i czeka w kolejce albo na badanie i nawet nie myśli o rozmowie z kimś i bym kimś nieznajomym 

Duzo kobiet ma koleżanki z porodówki i dzieci w tym samym wieku. Ja z poprzednieu ciąży nie mam bo byłam bardzo młoda a na sali same 30 były i mimo że byłam otwarta na dyskusję to itak traktowaly mnie z góry więc przestałam na siłe szukać kontaktu :) 

To prawda,  że dużo zależy od człowieka. Fajnie mieć kogoś kto ma dziecko w tym samym wieku. Ja po to już chodzę na zajęcia z synkiem, aby obcował z rówieśnikami, a ma tylko 3 miesiące. Plus dla mnie oderwanie się na chwilę, mogę z innymi mamami sobie porozmawiać i mieć okazję do wyjścia z domu.

Ja za to do dziś utrzymuję kontakt z koleżanką ze szkoły rodzenia. To też jest okazja do wymiany poglądów. Ja urodziłam wcześniej to też jej zdawałam relację. 

Natinka dużo zależy od osób niektórzy nie chcą nowych znajomości zawierać albo inaczej wstydzą się nie wiedzą jak się zachować i się chowają w gazetę telefon itd ja poznałam na krzywej koleżankę i później razem na szkole rodzenia na te sama grupę się zapisalysmy i chodziliśmy do dziś jesteśmy w kontakcie ma córkę w wieku synka mojego w zasadzie terminy niedalekiej ona urodziła wczsnsiej niż miała termin pod koniec stycznia a ja miałam w styczniu urodzić wlansie w tym czasie co ona a urodziłam w lutym :)  i generalnie nie tylko jedna koleżankę poznałam ale były też osoby które wlansie odwracaly wzrok i nie wiedziały co powiedzieć czy jak się zachować dużo zależy od człowieka niektórzy szybko nawiązują kontakty inni mają opory w tym więc bywa różnie. 

Natinka w gazete głowę ? Ja najczęściej widzę w telefonie hehe

Aissa no tak zawsze też człowiek mniej się nudzi jak pogada w kolejce a ciężarna z ciężarna często mają wspólne tematy. Choć ostatnio na glukozie siedziałam 2h i kobita obok mnie też na glukozie i w ciąży i ani słowem się nie odzywała. Ja coś próbowałam zagadać a ona odpowiadała a potem głowa w gazetę haha