Ciąża i poród (573 Wątki)
15265 Odsłony
999 Komentarze
Mamuśki i kochane ciężarówki! Jak w trakcie ciąży zmieniała się Wasza waga? Czy od razu od pierwszego trymestru zaczełyście przybierać, chudnąć, a może ten czas nie wpłynął na kilogramy? W których tygodniach Wasza waga zaskoczyła szybkim wzrostem? Czy faktycznie pod koniec ciąży już nie przybrałyście, czy wręcz przeciwnie dopiero pod koniec zrobiłyście się ciężkie? Kiedy znajomi/ rodzina zauważyła u Was brzuszek? Jego wielkość szła w parze ze wzrostem wagi? Dajcie znać czy po urodzeniu szybko zniknęły nadprogramowe kg, zostały, a może wręcz jest ich mniej niż przed ciążą? Piszcie koniecznie! Pozdrawiam
2020-07-07 21:42
Dziwnych zachcianek to nie miałam a wręcz nawet przeciwnie na zapach gotowanych w kuchni rzeczy robiło mi się niedobrze. Potem owszem jadłam ale sama nie mogłam ich sporządzać. Jedyny wstręt to miałam do mięsa! Nic nie umiałam przełknąć poza kotletem :D Słodycze od zawsze mogłam jeść kilogramami i lody tak samo i smaka mam zawsze takiego samego. Kilogramowo to miałam 9 na plus i po porodzenie zostały mi tylko 3 kilo a po dwóch tygodniach byłam na minus niż przed ciążą ale to ze względu na karmienie bo wszystko ze mnie było wyssane.
2020-07-07 21:35
U mnie słodycze to rządzą cały czas czy to ciąża czy nie ja poprostu kocham czekoladę
2020-07-07 14:07
W nocy też nie miałam żadnych zachcianek bardziej był problem z zaśnieciem i z bezsennością ;)
u nas jak jest odpust to przeważnie tylko cukierki i zabawki dla dzieci nic konkretnego a cukierki to sam cukier zero nadzienia;)
2020-07-07 12:31
Może i tak :D czasem miałam ochotę sama nie wiedziałam na co ale nie żeby o 3 w nocy ganiać męża po lody hehe Ogólnie też mi się smaki zmieniły nie lubiłam kapusty a w ciąży mogłam jeść i jeść to samo z buraczka było
2020-07-07 12:22
Patka ja tez bym nie zjadała kiszonego z nutella ;) heh, ale no co zrobić jak zachcianka to sila wyzsza ;)
Ja na szczęście nie miałem żadnych zachcianek, oprócz słodyczy i domowych 9biadow, bo jak jadłam te moje ryz, warzywa i kurczak to mi rosło w buzi.. i musiala być ogórkowa, albo kotlet i ziemniaki ;)
2020-07-06 21:19
Ogórki zagryźć chipsami to nic takiego ale kiszone ogórki np z nutella to już kosmos przynajmniej dla mnie ale ogólnie też nie miałam takiego czegoś :D
PattMaz ostatnio u mojej mamy był odpust i te lody ale pani miała fartuszek rękawiczki maseczkę ale ja i tak nie jadłam ich
2020-07-06 21:15
U mnie w odpust były takie drapane lody boniu jak mnie to obrzydzalo gościu bez rękawiczek takie ręce rolnika i te lody tam łycha wybiera dotyka wafelka a Lee
2020-07-06 20:35
patii Góra lodowa to było coś, mój tata zawsze w niedziele po rannej mszy przynosił te lody
