Waga ciężarnej, oczekiwania vs rzeczywistość:)

No niesteyy ja wiekszego wyboru nie mialam jesli chodzi o to mozna było tak bez balkonu i tyle. Jakbym kupowala to na pewno chciałabym balkon :) 

Tak ludzie do lasu uciekali że zakaz wprowadzili tak samo parki bulwary itp

Ja gdybym nie miała własnego podwórka to pewnie bym nie wychodził a wcale ewentualnie wyjście na taras czy balkon

Właśnie słyszałam ostatnio że ludzie uciekają do lasu przed koronawirusem A tam plaga kleszczy. Ja boję się tego okropnie i chociaż do lasu mam 20 min pieszo to tam nie chodzę. Wystarczy mi jak ma niego popatrzę. Uwielbiam jak się zmienia na każdą porę roku :) 

Aiisa nie dziwię się też się boje i nie wychodze. Nie chce mieć zdrowia córeczki na sumieniu. A mogłabym pojechać w odludne miejce bo znam takie jednak plaga kleszczy jaka teraz jest przeraża mnie. Więc siedzimy na balkonie 

U mnie jak kupowaliśmy mieszkanie to balkon był obowiązkowym punktem. A im większy tym lepiej. Nie wyobrażam sobie go nie mieć. Latem pranie mi w 10 sekund wysycha jak powieszę.

I ja mam blisko park, taki nie do końca park, że mało ludzi i tam jak coś będę chodzić. W sumie jest on zaraz ogrodzenia mojego bloku. Tylko zaraz jest tez boisko to sporo osób biega, czy gra w piłkę. Ale Wawa opustoszała, więc jest szansa, że nikogo nie spotkam :)

Pati ja sie boje bo z lekarzami trudno w razie co. 

Aisa można wyjść nie ma całkowitego zakazu wychodzenia z domu . Nie można chodzić w grupkach , dwie osoby max chyba że osoby są z jednego domostwa to wtedy można iść na spacer z dala od ludzi. 

My wychodzimy od czasu do czasu na dwór gdzie nie ma ludzi . Mimo że mieszkamy w bloku jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mieć jakiś bezpośredni kontakt z sąsiadami .