Ciąża i poród (442 Wątki)
wymaz w kierunku GBS
Data utworzenia : 2021-01-22 09:18 | Ostatni komentarz 2021-03-02 14:07
Na ostatniej wizycie ginekolog pobierał mi wymaz na gbs czyli paciorkowca typu B. Zaniosłam do laboratorium, a dziś juz powinnam mieć wynik po 14.
W pierwszej ciąży wynik miałam dodatni, o czym informowałam lekarza, bo czytałam że tego się w sumie człowiek nie pozbędzie nawet po antybiotyku, więc spodziewam się że wynik będzie dodatni również. Lekarz natomiast twierdzi, że niekoniecznie... Przy pierwszym porodzie miałam podany antybiotyk, który miał uchronić synka przed zarazeniem, jednak mimo to przeszedł infekcję i dostawał antybiotyk dożylnie przez 7 dni w szpitalu ... więc trochę się jednak obawiam. Jak to u Was wyglądało?
2021-01-25 14:48
Ja mialam równo w 40 tydzień po tygodniu miałam się zgłosić do szpitala jakby się nie zaczęło. Ale wyszło inaczej w sumie bo dostałam skierowanie jeszcze na ktg na następny dzień i już mnie zatrzymali na tym ktg w szpitalu.
2021-01-25 13:43
w pierwszej ciąży urodziłam w 38 tyg (dzień wcześniej byłam na wizycie i kolejną miałam wyznaczoną w 40 tyg. gdyby wcześniej nic się nie wydarzyło :). Teraz mój lekarz też zapisuje mnie na wizyty co dwa tyg i nie ma zmiłuj, więc podejrzewam, że i na 40 też mnie zapisze, jak znów nie urodzę wcześniej. Obawiam się że wgl po 37 tyg każe mi przychodzić co tydzien
2021-01-25 12:26
Muszę się zapisać wcześniej, bo chciałbym jeszcze skonsultować się z ginekologiem.
Miałyście jeszcze wizytę w 40 tyg ciąży lub później?
2021-01-25 10:44
Ewe nie martw się u nas tydzień się czeka mniej więcej na te wyniki :)
2021-01-25 10:27
też czytałam o tym ze 72 godz się namnażają, więc dziwię się że w piątek po południu jeszcze nie było wyników, tak więc zobaczymy dziś ;)
2021-01-25 10:17
Ja czekałam 3-4 dni na wynik. To chyba zależy ile mają próbek do badania w danym momencie.
2021-01-25 09:42
Te bakterie muszą się na mnożyć a do tego potrzebny jest czas. Średnio to 72h.
2021-01-25 09:28
anulka, ja swoją próbkę zanosiłam we wtorek rano, dignostyka robiona jest na miejscu w laboratorium, nigdzie tego nie wysyłają, więc w pierwszej wersji powiedzieli ze w piątek będzie wynik, okazało się że jednak jeszcze nie ma i że mam dzwonić w poniedziałek po 12... takze czekam i trochę się martwię, że aż tak tam nawychodziło... :P że jeszcze wyniku nie ma. Pamiętam że w pierwszej ciąży na wynik czekałam 3 dni i dzwonili do mnie z laboratorium, że wynik jest dodatni