Ciąża i poród (573 Wątki)
Na ostatniej wizycie ginekolog pobierał mi wymaz na gbs czyli paciorkowca typu B. Zaniosłam do laboratorium, a dziś juz powinnam mieć wynik po 14.
W pierwszej ciąży wynik miałam dodatni, o czym informowałam lekarza, bo czytałam że tego się w sumie człowiek nie pozbędzie nawet po antybiotyku, więc spodziewam się że wynik będzie dodatni również. Lekarz natomiast twierdzi, że niekoniecznie... Przy pierwszym porodzie miałam podany antybiotyk, który miał uchronić synka przed zarazeniem, jednak mimo to przeszedł infekcję i dostawał antybiotyk dożylnie przez 7 dni w szpitalu ... więc trochę się jednak obawiam. Jak to u Was wyglądało?
2021-02-22 10:36
Nati dzwonek zawsze jest przy łóżko to przyjdą,ale ja też jak coś to brałam córkę w tym łóżeczku szpitalnym i szlam pytać
2021-02-22 09:51
Chyba nie trzeba krzyczeć, tylko można przyciskiem poprosić o pomoc. Nawet w szpitalu w moim rodzinnym mieście na prowincji takie widziałam, więc chyba to standard :)
2021-02-21 10:16
Nati - zarówno w szpitalu w którym urodziłam pierwszego syna jak i teraz w tym w którym urodziłam drugiego był przycisk przy łóżku w razie co, ale szczerze to nie zdarzyło mi się skorzystać, wolałam pójść osobiście, ale tez nie miałam żadnej krytycznej sytuacji wiec nie było potrzeby wzywać na szybko
2021-02-21 10:11
Tam gdzie ja chcę rodzic są trzy osobowe,ale trzeba jakoś to przeżyć. Może nie będzie obłożenia i nie będą upychać do pełna sal.
No tak połóżne są po to by pomóc,wiec trzeba pytać i się nie bać
2021-02-21 09:33
Mam nadzieję, że też trafię do 2 osobowej.
Jasne, że trzeba pytać, być śmiałym a nie przyjdzie co do czego... Nie umiesz załużmy przebrac pampersa i czekasz na co żeby się tylek odparzył? Położną pokaże wszystko
2021-02-21 06:57
Ja bylam w dwuosobowej i cenie sobie to - moglam sie wykapac, wysikac i kolezanka z pokoju zerknala na dziecko.
Tak jak juz pisalam ze weglug mnie ze wzgledu na komfort matek odwiedziny na oddzialach polozniczych powinny byc zakazane nie tylko w covidzie , bo jak sie jest z kims w pokoju i przyjdzie nawet maz to druga osoba jest mega skrempowana. Chyba ze sa tzw. pokoje odwiedzin to wtedy idziesz sobie z dzieciaczkiem do takiego pokoju i milo spedzasz czas z osoba ktora cie odwiedza.
Polozne trzeba meczyc pytaniami i prosic o pomoc. One same z siebie nie beda sie domyslac ze trzeba ci pomoc (one nie wiedzia czy to pierwsze, trzecie czy piate dziecko). Ja pytalam o wszytsko i nie bylo problemu. Kolezanki czekaly az polozne sie domysla i pozniej narzekaly ze pomocy nie dostaly.
2021-02-21 06:56
A w Polsce też można zadzwonić po położną dzwonkiem w razie jak by się coś działo ? Czy trzeba krzyczeć ?jak to wygląda
2021-02-20 23:39
Ja nie wyobrażam sobie po cc być na sali trzyosobowej.. Horror.
