Zgaga w ciąży - jak sobie radzić?

Mazia co za buc. Albo gadam albo badam. Masakra jakaś. 

Zonawuadka może tak właśnie przygotowują ale mogliby nas chociaż pod tym względem oszczędzić. Mi jak balonik zakładali to trafiłam właśnie na tego najmniej delikatnego i myślałam że się tam popłacze. Jeszcze koleżanki z sali mówiły nie to nic nie boli a ten jak to zakładał to nie dość że użył jakiś mega wielkich metalowych szczypiec to jeszcze zero delikatności. 

Może oni tak przygotowują na bóle porodowe, czy co? U mnie w szpitalu praktycznie każdy lekarz nie bawił się w delikatność i badanie było bolesne. No, oprócz jednej lekarki, która mi zakładała też balonik, czyli jakoś się da :)

Zonawuadka oj ja teraz jak w ciąży leżałam na patologii to też mnie badał ordynator masakrycznie nieprzyjemnie było do tego on paluch we mnie ,a ktoś wszedł i gada do niego to ten dalej uciska gdzie uciskał i pauza. Zamiast dalej badać lub przerwać to bolesne badanie to gada sobie w najlepsze,a delikatny w ogóle nie był 

MamaEm próg byłoby mam wysoki ;) kiedys na bile mogrenowe  to nie nie bralam aby nie zatrówać organizmu lekami ;) taki mialam plan ;) 

Co do badań ginekologicznych w szpitalu to się nawet zastanawialam jak by to było jak bym trafiła do swojego lekarza  do szpitala czy tez by tak badał jak tutaj;)

Ja takiego mialam przy 1 porodzie. Buc jeden. Potem jak mnie straszyli cc i czekali az przyjdzie lekarz podjąć decyzje to się bałam ze będzie on i na bank bedzie cc. Ale na szczęście przyszedl inny, milutki i zartowal se jeszcze.

Mnie badał taki starszy lekarz to już z bólu wytrzymać nie umiałam a on do mnie no musi Pani zacząć współpracować. No kurde świetnie, wszystko Cię boli a on takie hasło. A jak zeszłam z fotela i zobaczyłam krew to aż się przeraziłam. 

Aniss to pewnie zależy na kogo się trafi i jaki ma się próg bólu, ale fakt nie zazdroszczę...

tia;( ja miałam isc na kontrole popołogową do przychodni przyszpitalnej ale już po wizycie w 5 tygodniu zrezygnowałam i poszłam na pakiet ;)