Ploteczki (471 Wątki)
Złe i dobre doświadczenia zakupowe
Data utworzenia : 2020-05-30 21:36 | Ostatni komentarz 2021-09-06 12:20
Dziewczyny, chciałam was ostrzec przed sklepem Sinsay.
Spotksla mnie bardzo niemiła sytuacja. Zamawiałam online plecak dla córki kuzynki. Niestety, nastolatka, więc musi być tylko ten z tego sklepu nie z inną metką :( zamówiłam tydzień temu, żeby dotarł. Miał przyjść w piątek. W środę dostałam maila, że został wysłany. Ale na stronie firmy kurierskiej była informacja, że wcale nie jest nadana przesyłka. W końcu po dwóch dniach tam zadzwoniłam. Czekałam 20 minut na połączenie, w końcu pani odebrała, sprawdziła, stwierdziła że nie wie gdzie jest przesyłka i sprawdzą to w ciągu najbliższych dni. Ręce mi opadły po Ra, pierwszy. Powiedziałam, że to ważne bo to prezent na dzień dziecka a poza tym jeśli nie dojdzie do piątku (a nie dojdzie bo to był piątek), to musi być wysłany na inny adres. Pani powiedziała, że ok ale jeśli znajdzie przesyłkę. Nawet nie chciała wziąć dobrego adresu. Kilka razy próbowała się mnie pozbyć stwierdzeniem, że w ciągu najbliższych dni się wyjaśni. Jak dopytywałam, to powiedziała, że pod koniec przyszłego tygodnia powinno być coś wiadomo. W tym momencie mi już nieco nerwy puściły i spytalam czy to żart. Jedyna odpowiedzią na każde pytanie było "w ciągu najbliższych dni". Jak spytalam ile to jest dni to powiedziała, że prawdopodobnie do końca tygodnia. Za każdym pytaniem usiłowała się wykręcić od odpowiedzi i nie odpowiadała na zadane pytania. . Jak powiedziałam,Ze też pracowałam w obsłudze klienta i że każdy dział ma jakiś konkretny termin na odpowiedź to dowiedziałam się, że u nich nie ma standardów. Fajnie. A z zamówienia zrezygnować nie można, chociaż nie wiadomo gdzie jest. Jak się nie znajdzie przez dwa tygodnie to anulują. Jak chce coś szybciej to mam sobie iść do sklepu stacjonarnego. A anulować nie mogę więc jak kupię a znajdą to będę mieć dwa. No masakra. A ile nerwów
2020-06-06 12:57
U mnie kurierzy w większości w porządku.Nowi kierowcy, czasem jak się zdarzają, to trafić do mnie nie potrafią bez nawigacji.
2020-06-05 12:08
Rena nie ma co przejmować sie takim zdarzeniem bo czekalas na inna paczke a kubek akurat wbił sie w date :) ja tam z dpd to wojne na infolini prowadzilam bo mi szafe 3 razy niby dostarczali a nawet kurier nie zadzwonil do drzwi nadawxa podal zly nr telefonu a kurier nie raczyl zadzwonic domofonem nawet! I dawal ze bledny adres albo nikogo nie bylo a ja czekałam na paczke.
2020-06-05 11:32
Ja pana z GLS lubię. Zawsze dzwoni czy jestem. Na dpd nie narzekam, ale tam jest rotacja duża. Fedex i DHL mało znam, ale ostatnio żaden z nich nie dzwonił. A DHL wczoraj był po 8 bez telefonu i w koszuli mu otwierałam.
Aiisa, a co do kubka prima to może myśleli, że on ze złota, bo ja miałam z nim przeboje. Czekałam na thermomix i on był tak wysłany, że nie wiedziałam kiedy wyślą i kiedy dojdzie. I wyjeżdżałam na tydzień. I tego dnia co miałam jechać to rano był sms, że paczka. Więc ja szczęśliwa, wybrałam, ze odbiorę w punkcie aby nie czekać. I ja do punktu, a tam nie mogli jej znaleźć. Stwierdzili, ze kurier musiał zabrać. To do kurierów co mieli moją ulicę i żaden jej nie miał podobno. Już byłam wkurzona. Ja do ochrony mojej, że paczka przyjdzie, żeby przez tydzień mi przetrzymali. A Ci, że tak długo nie mogą (lenie i tak pewnie by trzymali). I znowu do DPD, że muszę ją mieć. W końcu wróciłąm do domu i dzwoni DPD, że znalazła się u kuriera i czeka w punkcie. Ja szczęśliwa biegnę, czekam tam a oni zamiast mojego pudła z thermomixem przynoszą mi małą paczkę. Byłam taka rozczarowana. I najgorsze, że były tam taśmy Prima i informacja, że to kubek i mazak. Ta kobieta w punkcie chyba mnie za wariatkę uznała, bo tak biegać za durnym kubkiem.
2020-06-05 00:34
U mnie gls spoko choc zmieniaja sie kurierzy. Ale pocztex to tragedia z kolei dpd zalezy kto bo często jest taki fsjny koles co sie pytal jak kiedyś udalo sie kubek prima zdobyc jak to zdobilam :D
2020-06-04 16:13
Aisa u mnie GLS też spoko ale więcej jest takich co mnie denerwują mają pretensje że nie ma kogoś w domu zamiast dzwonić mają numer nie każdy siedzi w domu i czeka są sprawy do załatwienia . A kurier z GLS jak mnie nie ma to wrzuca mi na balkon .
Ostatnio miałam taką sytuację ze spółdzielnia mieszkaniowa u nas pisałam podanie o założenie klimatyzacji i dzwoniłam mówili że list poszedł itd listy roznosi pani sprzątająca miał być w piątek oni mieli odhaczone że list włożony i nie dostałam okazało się że zrobiła sobie dłuższy weekend a list dostałam po interwencji dopiero w środę
2020-06-03 22:21
Aiisa, szybciej nie będzie.Mnie też kiedyś łóżko córce przywieźli nie kompletne.Musielismy napisać oficjalne pismo inaczej nie dało rady i też wyczekalismy się długo ale sprawa została załatwiona po naszemu czyli nie musieliśmy dopłacać bo na początku tak chcieli.
2020-06-03 22:11
Właśnie z tymi reklamacjami jest najgorzej że trzeba czekać a im nigdy się nie spieszy i odciągają aż do końca
2020-06-03 21:01
U mnie zmienili kuriera dpd i ten jest spoko. Nie trąbi pod bramą jak opętany tylko przynosi przesyłki pod drzwi