Ból piersi - zastój pokarmu

ja to mam teraz inne rzeczy na głowie, a o paznokciach to nie wiem kiedy ja myślałam 

Ja wcześniej robilam paznokcie non stop teraz raczej na okazje jakieś chodź ogólnie jakbym się uparła to mogę w domu robić ale ostatnio robiłam na komunie Teraz odpuszczam i zrobię chyba dopiero na wakacje to samo włosy też nie farbuje raczej na bieżąco bo przy blondzie bym zaraz nic nie miała na głowie a na wczasy zrobię sobie warkoczyki i też będzie mniej roboty z tymi włosami 

Dokładnie, ja na codzień się nie maluję ani paznokci nie robię bo jednak większość czasu to dom i spacer a raz na jakiś czas się pojedzie do rodziców w weekend lub do nas wpadnie ktoś w odwiedziny to wtedy delikatny makijaż wystarczy 

Jak ktoś siedzi w domu to faktycznie robienie robię paznokci jest zbędne bo gdzie je pokazywac,a ceny pewnie mocno poszły w górę. Nawet nie wiem bo jak jmodkad mam dzieci paznokcie raz na ruski rok maluje sama. Widzę tylko jak fryzjer poszedł mocno do góry 

MamaLauryG no właśnie ja w ogóle o paznokciach czy fryzjerze a co dopiero makijażu nie myślałam. Dla mnie to był mega stres bo pierwsze takie większe wydarzenie naszego malucha i bałam się jak to w ogóle będzie. Wolałam się skupić na tym żeby wszystko dopiąć na ostatni guzik i sama być spokojną. 

AgataAR to też racja, przy takich cenach jak są teraz to dla mnie chodzenie co 2-3 tygodnie na paznokcie gdzie w sumie siedzę z małym w domu jest zbędnym wydatkiem na który szkoda mi kasy. 

to też prawda ;/ 

Dlatego ja jak jest jakas okazja na prezent to mówię mężowi , ze chce voucher na jakas usługe np.kosmetyczka czy fryzjer , to chociazby na małą kwote kupi a ja sobie potem dopłace, żeby duzo nie wydawać

grabonanna, zgadzam się, tylko to jak te ceny szaleją za te wszystkie usługi i ogólnie za wszystko jest przerażające.

niby człowiek ma inne priorytety ale w miare możliwości , gdy się da to polecam zrobić cos dl siebie , czy to paznokcie czy to fryzjer , kobieta odrazu inaczej się czuje ;)