Ból piersi - zastój pokarmu

a jeszcze przy małym dziecku też ciężko się gdzieś umówić na konkretną godzinę jak małe dziecko w domu 

Ja miałam zrobione na chrzciny paznokcie , włosy i makijaż ale czasem jest takie zamieszanie że nie myśli się o takich rzeczach szczególnie jak się zajmuje organizacja wszystkiego 

W następny weekend kolejny chrzest mnie czeka i będę matką chrzestną :) więc znowu trzeba pomyśleć o włosach czy paznokciach :P

ja na chrzest to nawet nie myślałam o paznokciach 

no ja jeszcze nie dotarłam do fryzjera a już 7 miesiecy mineło;) 

Ja też od porodu nie robiłam hybrydy bo jednak to trochę czasu zajmuje. Na chrzest nawet zwykłym lakierem sobie pomalowałam tylko na szybko :) 

Kasia ja u fryzjera to byłam dopiero po pół roku od urodzenia. I w sumie tylko dlatego że mi zaczęły bardzo wypadać i sama się przestraszyłam. A paznokcie to już nawet nie wiem jakie są teraz w modzie. Jak chodziłam do pracy to robiłam bo wszystkie koleżanki w koło miały i mi tak jakoś dziwnie było że ja nie mam. Teraz to już na to nie patrzę. Pewnie znowu zacznę chodzić za jakiś czas. 

Kasia;) pamietam jak pisałaś jeszcze w ciazy ze miałam zaraz po porodzie lecieć na pazurki i fryzjera;) hehe

prawda taka ze człowiek ma teraz inne priorytety;)