Karmienie piersią (259 Wątki)
Czy dziecko się najada?
Data utworzenia : 2019-10-25 17:24 | Ostatni komentarz 2021-07-29 22:56
Płacz, niepokój, a może to kolka? Dlaczego moje dziecko nie przybiera na wadze? Dlaczego pieluszki rzadko są mokre? Przyczyną może być niedostateczne najadanie się małego człowieka.
2021-07-25 12:05
mazia, nie masz sobie co robić wyrzutów, że przechodzisz na butelkę. Czy kp jest takie dobre, skoro dziecko się denerwuje i ty również? A to pewnie też wpływa na laktację i problemy ze ściągnięciem mleka. Kp powinno być komfortowe, a nie być dla was męką. Zrobiłaś, co mogłaś, ale nic na siłę, bo nic dobrego ani tobie ani dziecku nie przyniesie. Także butelka i do przodu :)
2021-07-24 22:11
Mazią rozumiem. My to przez nie przybieranie na wadze przecież z pierwszą córka trafiliśmy do szpitala. ciężko było mi się pogodzić że będę karmić MM. Ale przecież dobro dziecka najważniejsze jest
2021-07-24 21:23
Mega duży jest nacisk na karmienie piersią ja byłam tak przemęczona w pierwszych tygodniach synka jak ulewal i się nie najadał . Po chwili znowu placz i leciało z niego co zjadł. A położna codzień powtarzała tylko nie butelka dla zdrowia najlepsze mleko z piersi . Przeszlam na dietę zarywalam nocki i skończyło się butelką . Też odetchnęłam wreszcie nie było placzu. Ja się nie męczyłam i on. Brak jakiegoś zrozumienia dla kobiet którym nie dane dlugo karmić.
2021-07-24 12:16
Aneczka zagoiło się ,ale dalej szarpał za sutki bo on strasznie nerwowy jest przy karmieniu. Tak czy siak to już nie był taki ból jak w tedy czy przy trzech zastojach bo w miesiąc tyle tego miałam. Długo to rozważałam bo mamy problem z kamieniem u nas jets parę łyków i wrzask. Neurologopeda oglądała wszystko okej . Lekarz i położna twierdzą,że te kolki to powodują że zagazowany i dlatego się denerwuje. Nie umiałam mu piersi wcisnąć jak już był u kresu sił z płaczu . Butelkę podam i w końcu zje . No zaczął też już coraz mniej przybierać, a dla mnie punktem zwrotnym było to jak nie umiałam przez 6h ściągnąć mu mleka. Bo bywają takie dni,że było ciężko mleko ściągnąć. Teraz jest mniej wrzasków,ale dlatego że pozwalam mu na sobie spać i nie odkładam zawsze do łóżka .
Nie ukrywam teraz nam dużo babcia pomaga i głównie zajmuje się córką jak już do nas przyjdzie. Dla mnie ta godzina czy dwie raz na parę dni to zbawienie bo chociaż z nią się ktoś pobawi i wiem,że jest zadowolona
2021-07-24 11:13
Mazią doskonale Cię rozumiem. Sama miałam z pierwszą córka tak że chciałam karmić a nie wyszło. Ale Ty pisałaś że dodatkowo bolało jak karmilas bo ranił. A udało się coś z tym zrobić zagoilas czy znalazłaś sposób jakiś na to?
2021-07-23 14:41 | Post edytowany:2021-07-23 14:42
Aneczka no długo się z tym biłam bo z jednej strony chciałam dalej karmić z drugiej nie. Szczerze też się bałam bo widziałam,że on woli pierś ,a ja wiem ,w on musi pić z butelki. Jestem migrenowcem ja czasem napradwr okropnie mocne leki brać by przeszło,więc nie ma szans w tedy karmić musiałby mieć butelke . Tego też się bardzo bałam niestety teraz one wróciły już po miesiącu od porodu i narazie wystarczają 2 sztuki Apap,ale u mnie to się szybko zmienia i za chwilę będę musiała pewnie coś mocnego znowu brać .
Jakoś powiem Wam,że nawet się bałam o tym tu napisać bo wiem jaki jest nacisk na kp,ale przemyślałam sobie to dobrze i tak będzie dla nas lepiej biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy
2021-07-23 14:04
mazia trzeba wybierac to co w danej chwili jest dobre dla nas i dla dziecka...grunt ze karmiłaś piersia nie wazne ile,to co miał wyssac to wyssał bobasek
2021-07-23 12:28
Mazią rozumiem. Szkoda że tak szybko skończyła się przygoda z karmieniem piersią. Ale Twoje zdrowie i dziecka jest ważniejsze. Nie ma co na siłę walczyć.