Karmienie piersią (271 Wątki)
Planujesz karmić naturalnie lub już przystawiasz malucha do piersi? Karmienie piersią może przysporzyć Ci problemów, jeśli odpowiednio nie zadbasz o higienę. Zatroszcz się o swoje piersi i poznaj zasady higieny podczas początków karmienia.
2023-08-01 11:09
moje piersi ostatnio też miały kryzys, niestety córcia ma już trochę ząbków i gryzie. Ale lanolina super mi pomogła w sumie to już po jednym posmarowaniu poczułam ulgę
2023-07-31 12:23
W takich problemach lanolina jest najlepsza.
2023-07-30 21:45
Dla mnie lanolina zawsze pomagała ;)
2023-07-30 16:49
Przy pierwszym dziecku smarowałam, już w szpitalu w efekcie złego przystawienia miałam strasznie poranione brodawki, pokarm w ogóle nie wypływał. Laktator pomógł wtedy bardzo. Przy drugim dziecku też w szpitalu brodawki miałam obolałe, ale od razu zaczęłam smarować, i samo to, że miałam już doświadczenie to sobie poradziłam. Smarowałam brodawki Maltanem
2023-07-30 13:00
No tak, zanim się dobrze ogarnie zasadę działania laktatora trochę się człowiek naglowi hihi ;)
Ja też średnio etap smarowania lubię, ale widzę ulgę więc smaruje :)
2023-07-29 22:33
Eska to ja tak przy drugim dziecku sobie zrobiłam laktatorem bo źle go obsługiwałąm za pierwszym razem. W pierwszej ciąży miałam ręczny, więc przy nawale to mleko leciało od razu a w drugiej miałam elektryczny i się dziwiłam czemu nic nie leci, zaczęłam zwiększać tryby, szybko przeszłam na 9 i na drugą fazę a mleka dalej nie było. Dopiero potem poczytałam instrukcję i z drugiej piersi już odpowiednio ściągnęłam bez bólu :p
2023-07-28 19:01
Ja akurat od początku używałam osłonek bo młody nie chciał za bardzo pić z gołej piersi. No ale chociaż dzięki temu miałam tylko raz poranione brodawki i to w szpitalu przez laktator bo ustawiłam na początku na za mocny tryb ;)
2023-07-27 22:52
Ja słyszałam o hartowaniu przed porodem ale nie stosowałam a też z drugiej strony położna mówiła, że to może wywołać skurcze i przedwczesny poród.
Przy karmieniu pierwszego dziecka miałam poranione, bolące brodawki już podczas pobytu w szpitalu ale raz użyłam maści z lanoliną i raz posmarowałam własnym mlekiem. Te podrażnienia chyba nie były mega duże bo potem odpuściłam wszystko a po czasie się unormowało. Mnie samo to smarowanie własnych brodawek drażniło, nie lubiłam tego dotyku więc nie smarowałam.
Przy drugim dziecku nic mnie nie bolało ale musiałam częściej przemywać wg zaleceń pediatry bo syn miał pleśniawki w buzi. Na szczęście krótko to trwało.
Obecnie przy trzecim dziecku miałam obolałe brodawki już w szpitalu, w drugiej dobie ale nic nie robiłam, po kilku dniach się polepszyło. :)
