Ubrania do karmienia piersią

Femka mały kierownik budowy jak nic :)) 

O, no właśnie 

Jeszcze jak wszystkich pogania do pracy ;) 

My mieliśmy ten sam problem z synem. Kiedy chodził spać ok 21 to miał problem ze wstaniem do zlobka.

Femka bez niego te prace pewnie w ogóle nie szły by na przód, dlatego czuje się odpowiedzialny hihi :) a tak na serio to teraz jak jeszcze nie chodzi do przedszkola to znów się nic nie stanie jak rano np dłużej pośpi. Podobno najgorzej właśnie jak dziecko wieczorem nie chce iść spać, a potem rano nie chce wstać do przedszkola. Sąsiadka ma taki problem z dzieciakami, mówiła mi ostatnio że zawsze chodzili spać o 19 a teraz przed 21 jest jej ich ciężko położyć, a rano awantury bo nie chcą iść do przedszkola i tak dzień na dzień 

Większość dzieci zasypia o stałych porach . Kiedy u nas skończą się pracę przed domem to syn też będzie chodzić wcześniej spać. Tak to chce pomagać;)

Większość dzieci zasypia o stałych porach . Kiedy u nas skończą się pracę przed domem to syn też będzie chodzić wcześniej spać. Tak to chce pomagać;)

No właśnie się zastanawiam jak to wygląda u starszaków, bo tak jak u nas, za chwilę bedzie noworodek to jemu to wszystko jedno czy dzień czy noc, bo jeszcze nie ogarnia na początku, ale potem im starsze tym pewnie trudniej wyjaśnić, zwłaszcza że tak jak mówicie "niebo niebieskie czy tata coś działa przy domu" 

Najgorzej położyć dziecko spać kiedy jest jasno i na dodatek coś mąż robi przed domem. 

U mnie tak jest właśnie. Dzieci widzą że jeszcze na dworzu jasno to nie chcą spać. " Mamo ale jeszcze niebo jest niebieskie." Zasypiają dopiero po 21. Chociaż wcześniej było to po 20. Więc nie ma aż takiej dużej różnicy.