Ubrania do karmienia piersią

Na pewno jak taka profesjonalistka dopasuje biustonosz to i sapnie w nim bedzie wygodniejsze

Ja też śpię jeszcze w biustonoszu ale już tak mleko nie wycieka jak na początku więc może któregoś dnia spróbuję bez. 

Teraz w zimie jak się ogrzewanie włącza i jest grubsza kołdra to już nie jest tak zimno i w nocy też już z małą nie chodzę bo ładnie zje i od razu zasypia

mazia i tutaj  tez muszą byc odpowiednie osoby z kwalifikacjami na takim stanowisku by dobierac odpowiedni rozmiar ,dobrze ze połączylaś te dwie sprawy bo zastoje bolą jak nie wiem...

a ja śpie cały czas w biustonoszu,jakoś juz sie przyzwyczaiłam choc teraz wybieram takie cienkie biustonosze

Ja się w legginsach i koszulce. Jak karmie dźwigam ją tylko do góry i po sprawie. Czasami mi pizga po plecach i brzuchu to fakt ale jakoś się tam opatule. Poza tym mój synek mocno grzeje i za chwilę robi mi się gorąco. 

Biustonosz jeden kupiłam w sklepie a potem z tej samej firmy znalazłam w internecie i to o wiele taniej. 

Mazia to co to za brafiterka jak Ci źle biustonosz dobrała. Masakra. Ja musze spać w staniku bo zakładam wkładki laktacyjne (na noc mam takie wielokrotnego użytku), w innym wypadku wszystko mokre. 

Rozanet ja miałam 3 zastoje spowodowane zbyt ciasny stanikiem . Brafiterka mi dobierała tak mnie pościągała, że mnie uciskał i w sumie zatykał mi kanaliki więc krótko go ponosiłam bo skapłam się, że co go założę to zastoje są .

Na początku spalam w staniku bo tak mi leciało mleko , że nie dało rady bez, ale czasem zaszalałam i budziłam się cała moka. Teraz w ogóle nie spałam w nim bo bylo tak gorąco, że najlepiej bym w niczym nie spała no i miałam w okropnym stanie brodawki, więc je wietrzyłam ile się da by te rany zagoić to praktycznie codziennie poduszka czy ubrania mokre były od mleka 

No wygodniej bez ale jak mleko ucieka to lepiej w biustonoszu i z wkładkami 

No to dobrze bo własnie miałam jakies przeswiadczeie ze matka karmiaca powinna spac w staniku

Roz a myslalam ze tylko mi tak zimno wnawet doszukiwałam się powikłań po covidzie;) hehehe ale grube skarpety i nawet wstyd się przyznać ale czasami w nich spie ;) ale pewnie czasem z niewyspania tak jest