Kapucup - Miarka wody do sporządzania mleka modyfikowanego

My też zrezygnowaliśmy z kominka... pewnie i tak raz na jakiś czas by był odpalony znając mnie i męża ito ja pewnie musiałabym to zrobic;p

Ewcia w bloku ,) na dzialce dopiero stawiamy ;) komin jest stoi;) akurat zdążyliśmy go kupić stawiac i wtakcie zrezygowalismy z podłączenia bo trochę zmian po drodze wprowadziliśmy ten projekt nasz to był kilka razy zmieniany;)

 MałaZołza ja też tak myślałam nie wiem czemu :D 

Anisss a ja ciągle myslalam, że Ty w bloku mieszkasz. :D

A instalacje pod kominek macie czy wcale nie tylko sam komin?

Ewcia my też zlikwidowaliśmy ;) ale komin dodatkowy jest ;( bo akurtat te decyzje naszły w momencie jak już była budowa;) moze za parenascie lat zmienimy znowu decyzje;)

teraz sa te elektryczne albo tapete w tv jako kominek i też bedzie ok;) ja to tez własnie widzę ten syf i delikatnośc meża ;) co by było w koło;)

No wlasnie wszyscy straszą synem i zrezygnowaliśmy. Dziś zagadalam męża i mówi że się poważnie nad nim zastanawia patrząc na to co się dzieje wkoło. No ale zajrzeliśmy do projektu i jest usunięty tak jak chcieliśmy.

Kominek fajna sprawa, tak romantycznie :D

Ale już widzę mojego męża jak go rozpala... Nie ma szans. Po pierwszy by mu się nie chciało a po drugie widzę właśnie ten syf w koło. 

zawsze to jakieś zabezpieczenie;) my zrezygnowaliśmy bo jednak jak sobie pomyślałam o tym brudzie wokoło;) a raptem raz w roku byłby odpalony na boże narodzenie;)