Karmienie butelką (115 Wątki)
W czym podajecie mleko
Data utworzenia : 2021-09-14 08:03 | Ostatni komentarz 2022-04-18 00:30
Synek 7 mcy, samodzielnie siada, raczkuje, do tej pory kp, aktualnie wprowadzamy mm, ze wzgledu na fakt ze muszę zacząć leczenie które wyklucza kp… Przechodzimy stopniowo na mm póki co jedno karmienie na dobe, reszta kp plus obiadek i owoce. W czym najlepiej podawać mleko? Nie chce przyzwyczajać do butelki… picie wody z bboxa idzie nam mega opornie … może jakoś kubek? Polecicie coś?
2022-02-24 20:51
Dokladnie dziewczyny. O to mi chodzi, możemy uważać, że zwierzę jest super wychowane, zapewniamy mu multum miłości, a jednak coś coś dzieje i może być tragedia. Zwierzę również ma swoje instynkty. Ludzie czasami potrafią zaskakująco się zachować, to co się dziwić, że coś takiego może przytrafić się zwierzakowi. A rasy niebezpieczne są i nie ma co do tego wątpliwości. Nie ma co beznadziejnie narażać dziecka.
2022-02-24 20:15
zgodzę się, że nawet swojemu psu nie można ufać, ja zawsze jestem ostrożna jak się razem bawią bo nie wiem jak pies zareaguje gdyby mu np, coś zrobiła
2022-02-24 19:47
Aniss mnie właśnie przeraża że już pół życia mojego psa za nim i co to będzie jak go braknie.. Jak moja córka to zniesie. Za świnka Morską bardzo długo lamentowalam
2022-02-24 19:10
Ja kocham psy, ale jednak to jest zwierzę i ma swoje zachowania, też nie zostawiłabym go z dzieckiem, bo nigdy nie wiadomo co strzeli im do głowy... ale wiadomo jak się pies wychowuje od maleńkości z dzieckiem to zawsze inaczej jest... ja nie wiem jak to będzie z moimi podwórkowcami jak mała zacznie chodzić.. chociaz jak jade z wózkiem to stróżują obok niego, ale to tylko zwierzę!
2022-02-24 13:55
mamaRoz dobrze napisane"PRAWIE"
ja swojemu nie ufałam jeśli chodzilo o córke;) miał swoje akcje to tylko pies mimo iż chodził za nią krok w krok nigdy nic nie zrobił nie ugryzł nie drapał co najwyzej by zalizał;) to widziałam jego reakcje ja ja czasami na jego zabawke spojrzałam;) hehe to oczy sie błyskały jak żarówki;) mimo iż czesto bywały sytuacje że jak córka płakała to tego misia jej przynosił ;) i podzucał zeby go wzieła;)jak chorowała to leżął pod jej łózkiem jak umierał to w ostanich chwilach poszedł jak usneła sie z nią porzegnać;(
ja na pewno bym nie kupiła nie wzieła amstafa, doga argentyńskiego mastifa czy buula te psy mnie przerażają i zawsze mam stracha jak widze te psy na spacerach zwłaszcza ze jest teraz mania chodzenia z nimi bez smyczy;( ale człowiek jak zwróci uwage to zaraz jest probem;(
2022-02-24 09:03
to zależy od tego ile czasu i uwagi człowiek poświęci temu psu
ale zawsze moim zdaniem nie można psu zaufać w 100%
czasami ktoś lub coś go sprowokuje i niewiadomo co zrobi
2022-02-24 09:01
Też jestem zdania że są rasy które nie nadają się np. dla dzieci . Różne są sytuacje psa trzeba wytresować,ale niektóre są ciężkie w wychowaniu i biorąc je tzreva mieć to na uwadze. My mamy kundelka. Był u nas od małego,ale był pierwszy potem dzieci tzn córka pojawiłam się za 8 miesięcy. No i niestety potrafi na nią warczeć tzn jest okej nim go nie chce przytulić. Raz pociągła go za ucho jak była maleńka i od tego pory zaczęły się cyrki. On ogół IE widać,że się jej boi i syna teraz też. Bawić się z nimi może , jak gdzieś na spacerze odejdzie to widać,że obserwuje czy ruszyć za nią by być blisko niej. Jak mały płacze to też przyjdzie do nnie dać znać . Ja wiem,że nasz pies to kundel nie wiedzieliśmy jaki jest,ale pewnie by skończył w schronisku. Wzięliśmy go z wioski za wiadomo jak to tam się często odbywa. Jest to łobuz ,który ciągle szaleje ,ale jest najkochańszy na świecie i nie zamieniłabym go na rasowego
2022-02-23 20:47 | Post edytowany:2022-02-23 20:48
U mnie na szczęście pies nie jest kanapowcem więc problem z głowy;) z polizaniem czasami podejdzie i przy mnie pozwolę delikatnie polizać po glowce powąchać. Może nie koniecznie po twarzy. Ale pies po dworzu chodzi zawsze W długim kagancu żeby pyskiem nie dotykał niewiadomo czego odrobaczam i badam kupę więc wiem ze nie ma niebezpiecznych pasożytów dla dziecka a warto pamiętać że tabletka nie zalatawia sprawy bo nie ma takiej na wszystko i to zawsze trutka dla psa też. Znam natomiast ludzi którzy mają psy intensywnie sliniace gdzie ślina jest wszędzie na stole porządek dzienny mnie to brzydzi aż takie frywolne chowanie: raz pies naslinil na stole wzięła ścierkę z kuchni wytarla i ta ścierkę do kuchni i wycierala blat w kuchni więc niektórzy ludzie nie patrzą. Teściowa miała kota l, który biegal po blacie w kuchni nad garami dla mnie nie do przezycia