Czy stosujecie metodę BLW?

Czasem stosuję metodę BLW - krojąc córeczce na kawałeczki chlebek z twarogiem lub z serkiem. Bardzo ładnie sobie radzi z tą metodą. Jednak zupki podaję jej łyżeczką.

Ja ograniczalam synkowi przy rozszezaniu diety bo on pol litra na raz potrafil zjesc. On apetyt ma. Teraz zna swoja granice i zje tyle ile chce. Wiec jedzenia mu nie ograniczam. Ale waga stoi w miejscu za miast troche na wadze przybrac to on nic. Mimo apetytu bo dziecko je wszystko co sie pod nos podsunie. 

Justyna, mojej siostry dzieci też są niejadki, ale według mnie dlatego,że bez przerwy mają dostęp do słodyczy i czipsów.Po co mają jeść normalne posiłki skoro mogą najeść się pyszności.Zresztą ja sama na nic chyba też nie miałabym ochoty np do śniadania skoro wcześniej batonik poszedł w ruch.Corka i syn mojej siostry to okropne suchary.Najedza się słodyczy a później i muli.

Megg jas je sporo ale nic nie przybiera na wadze. Wazy kolo 9 kilo. 

Moja zuzia jest niejadkiem i jedzenie trzebac ciskac.

Ograniczam im jedzenie slodyczy bo ile by nie bylo to wszystko by poszlo. 

Justyna, a ile Jasiu waży? W innym wątku pisałaś że musiałaś mu ograniczać jedzenie, to ma taką dobrą przemianę materii czy nie chce jeść?

Fajne są takie pomysły. Nawet jako inspiracja, a nie odtworzenie 1 do 1. W ciąży sobie zerkałam na przepisy w książce Anki Lewandowskiej Healthy mama i też były fajne pomysły. Dla dzieci tamte przepisy też w dużej mierze się sprawdzają.

Ja nie mam kiedy. Jedynie co tu zajrze i czas na spanie. Stale cos i jeszcze do brata jezdze bo po wypadku i mu pomagam. Ale juz strone znalazlam i zapisalam sobie. Tera jak wejde to bedzie mi latwiej znalezc. 

Ja wchodzilam i korzystałam lub inspirowałam się