Jaka kaszka?

Moje dzieci nie bardzo polubiły kaszkę. Z początku podawałam z wodą. Raz kupiłam do podania z mlekiem. ALe nie zasmakowały im, większość musiałam wyrzucić lub sama zjeść :) 

U nas sprawdzały się zupki papki (na początku) a później zupki z większymi kawałkami. 

blw też mnie to zastanawiało u mojej córeczki, jak to jest że jednego dnia podam jej zupę i zje chętnie całą miskę a drugiego nie chce spróbować a jak już spróbuje to wypluje więcej niż zjadła na tej łyżeczce.

Mój syn bardzo lubi ziemniaki z kotletem i bardzo chętnie je ;) w sumie zarówno starszy jak i młodszy syn ;)

u nas synek je często a po trochu, nie potrafi długo usiedzieć przy jedzeniu w miejscu 

Mnie fascynuje jak dużo zależy od nastroju dziecka danego dnia. Raz podaję np spaghetti i wcina tak, jakby to była najlepsza rzecz jaką jadł w życiu. Następnego dnia podaję dokładnie taki sam posiłek i lata po całej kuchni, jest złość i rzucanie talerzem. Trochę mi to zawsze przypomina zmienność nastrojów jaką my mamy w okolicach PMS :D 

U mnie na razie Młody jestem na etapie jedzenia wszystkiego co mu podam ale to podobno z wiekiem lubi się zmienić i aż się boję jakie mnie przejścia czekają z Jego kulinarnymi zachciankami :D

Hahaha a ja muslalam ze tylko moje dziecko woli ziemniaczki;) z kotletem juz gorzej;/

Fakt, ja czasami muszę brać dużo głębokich wdechów przy jedzeniu :D zwłaszcza, jak na potrzeby profilu na instagramie wymyślam pół dnia nowy przepis - wyjdzie (moim zdaniem) pyszny, a synek kręci nosem i wszystko wyrzuca z talerzyka. Oczywiście przyjmuję z pokorą recenzję mojego największego krytyka kulinarnego i następnego dnia serwuję jego ukochany klasyczny kotlet i ziemniaki :D