OWOCE I WARZYWA

Ja też miałam taki tryb a pewnego dnia siadłam z workiem na śmieci i wywaliłam 7 worków ciuchów które miały się przydać albo kiedyś miały być dobre i wyszło to mi na dobre zrobiło się miejsce w szafie i niepotrzebne graty wywalone 

A ja w końcu wczoraj zmobilizowałam się z samego rana gdy jeszcze chłodno I uprzątnelam szafe w której stoją jakieś tam alkohole szkliwa lampki do wina szampana miałam to zrobić w tamtym tygodniu ale koniec końców zawsze było coś albo mi się nie chciało w końcu się udało bardzo nie lubię tego robić myć wycierać polerować tych wszystkich szkieł zawsze odwlekam to ile się da Ale w  nieskończoność też się nie da

My mieliśmy wczoraj gości to chyba największa motywacja do sprzątania i sporo nam się udało posprzątać właśnie :) może to nie było takie sprzątanie w szafkach tylko bardziej z wierzchu ale i tak od razu lepiej :) 

to ja ciuchy juz wyrzucam jak nie nosiłam parę lat bo to nie ma sensu ich trzymać 

Z owoców mój synek najbardziej lubi banany chociaż i jabłko. Przy rozszerzeniu diety kupiliśmy smoczek gryzak specjalny dla podawania owoców 

POdziwiam, ja mam tryb "przyda się jeszcze" i ciężko wyrzuca mi się ubrania :(

Madzia wow jakie długie L4. Ja to też zawsze mówię,że posprzątam jak będzie mąż,ale jak się gdzieś zamknę to mały stoi pod drzwiami i płacze,że mama zamknięta także długo nie daje rady robić w tych krzykach bo on się uspkoi i wróci i zabawa od nowa 

A ja bym chętnie założyła spowritem ale wtedy nosiłam inny rozmiar wiec itak nic z tego by nie było