OWOCE I WARZYWA

Mazia mam takie samo zdanie. Nam się wiele osób dziwiło jak syn ładnie mówił w wieku 2 lat, nawet na wsi zakładali, że ma ze 3 lata minimum. I szok. W pracy męża też się dziwią jak im filmiki puszcza i mówią że ich starsze dzieci nie potrafią. Ale on się zawsze pyta wtedy czy obsługę tv i telefonu znają, no znają. Właśnie bardziej obyte z tv niż książkami to co się dziwić. Według mnie najważniejszy jest ten początek właśnie. 

Drugi syn też teraz to tylko książki wyrywa i by je zjadał, więc z czytaniem typowo do niego to jest gorzej ale czytam dużo starszemu, młodszy się kręci wokół wtedy. Starszemu też się buzia nie zamyka i czasem do brata pogada, to może jakoś to pójdzie. Na razie jest ba ba ba i w płaczu maaaa.

Nati przyjdzie czas. Robisz co możesz i to najważniejsze, czytasz mu, mówisz do niego i poświęcasz czas, to zaprocentuje :)

MamaHeli może akurat taki etap???

U mnie niby czytamy, rozmawiamy, ale zawsze jest tata tata w głosie najważniejszy :D 

Są dwa rodzaje niestety 😂 

moj mąż to zawsze na każdych imprezach z dziećmi się tez bawił 

a niektórzy to aż widać ze na sile sobie szukają zajęcia poza domem żeby ino wyjść 

kuzynki mąż to jak jest w domu to śpi albo gra w gry 🙄 tragedia ! 

Mazia zgodzę się z Tobą. U mnie w rodzinie też widać którzy rodzice poświęcają swoim dzieciom czas a u których chodzą samopas. I powiem Wam że nie chodzi tylko o to żeby matka z tym dzieckiem siedziała. Mam taki przypadek gdzie ojciec mało czasu poświęca dzieciom i widać jak one lgną do innych facetów jak tylko poświęcają im trochę czasu. Mój mąż jest taki że lubi dzieci i się z nimi wygłupia to wszystkie potem do niego lgną. Co do czytania to warto bo może nie zrozumie dziecko całej bajki ale coś tam wpadnie. U mnie tylko problem z tym że ja często się zamykam i siedzę z tym maluchem w ciszy. Przydałaby mi się jakaś gaduła obok :D 

U nas koleżanka z porodowki wszystko ci powie 

ostatnio siedzimy w maku po kulkach a ona ze za głośno oszaleje 😀😂 

za to moja tylko naśladuje zwierzątka 

i mama tata baba dziadzia 

małe wszystko rozumie co się do niej mówi 

Szkoda ze sa takie rodziny u mnie tez mieszka rodzina 3 dzieci a o 2q nuzyka dudni ze 2pietra wyzej slychac ;( co cheila policja do nich puka;( dzieciak w wieku okolo 3-4 lat a przeklina jak szewc ;(

Ostatnio nie wytrzymalam i opierniczylam dzieciaka bo matka stoi i nie patrzy co robia dzieci widzac ze niszczy cos co nie jest ich;(

No też inna sprawa oni trochę tacy patologiczni,więc więcej będzie przekleństw niż słów u dziecka.

Nati mój też z gaworzeniem słabo,ale chłopcy właśnie jednak później z mową zaczynają niż dziewczynki. Mój to całe dnie jęczy lub płacze. Także tylko mama powie jak płacze hhaha

Na razie się tym nie stresuje bo ma czas , zresztą córka też długo ładnie nie mówiła. 

Ja im czytam codziennie dużo mówię bo obok jest córką to ze sobą rozmawiamy. Wiadomo mój nie słucha jak czytam tylko próbuje zabrać książkę ,ale coś tam pewnie wpadnie do ucha