Dieta (166 Wątki)
Mamusie, moja córka już prawie ma 6 miesięcy, od 5 dni rozszerzam dietę. Zaczęłam 3 dni cukinią, kolejne trzy ziemniak (dzisiaj przypada drugi dzień ziemniaka). Pierwszy dzień - zaskoczenie - było nieźle. Drugi - niezadowolenie, trzeci - rozpacz. Postanowiłam spróbować ziemniaka - również płacz. Czy niektóre dzieci mogą tak reagować? Czy może zrobiłam coś nie tak? Córka jest za każdym razem około 30-40 minut po mleczku, wyspana, wybawiona i zadowolona w czystej pieluszce. Ma swój śliniak, z łyżeczką się już oswajała. Czy miałyście podobny problem? Jak sobie z nim poradzić?
2020-05-30 17:52
Monia próbuje cały czas zazwyczaj jest tak że zje 2 lub 3 łyżeczki i więcej już nie chce ale to i tak sukces bo jeszcze przed chwilą nie chciała wogóle otwierać buzi.
2020-05-29 23:37
Patka a dawałaś słoiczki? Może jednak polubi bardziej i wtedy chociaż coś zje a w międzyczasie będziesz proponować coś innego. Mój maluszek polubił kaszkę. Obiadki jak narazie słoiczki bo jak mu gotowałam no pojedynczo marchewkę ziemniaka to nie specjalnie jadł więc spróbowałam sloiczek i zajadał. Czekam za dobrymi warzywkami i będę takie obiadki sama gotować.
2020-05-29 23:22
Aridka ja tak raz próbowałam kiedy mała nie chciała z łyżeczki i powiem Ci ze tak zlizywala z gryzaka że byłam w szoku
2020-05-29 22:42
Aridka, a ile dziecko ma?
Poznawanie struktury, konsystencji też jest bardzo istotne. Do roku to mleko to podstawa a reszta to właśnie zaznajomienie się z posiłkami.
2020-05-29 21:49
Aridka ważne że jest jakieś zainteresowanie
2020-05-28 23:16
Rena, no mój jest ciekawy- chętnie rozbabrze rączką. i zrobi wszystko byle nie wziąć do buzi.
podejrzewam, że jakbym mu dała zabawkowe plastikowe jedzenie to może by wziął
2020-05-28 20:52
Patka sąsiadka miała też długo problem z tym że dziecko mało co jadlo ale sie poprawiło a jak na początku marca puściła do żłobka a teraz wrócił to nawet jest jeszcze lepiej z jedzeniem.
2020-05-27 23:25
Aneczka ciężko powiedzieć bo jednego dnia jest gorzej a drugiego lepiej ale ogólnie to wydaje mi się ze jednak zaczynamy mieć po malu problem. Ja wiem ze do roku to jednak mleko jest podstawą no ale jakiś stały posiłek chociaż jeden powinna zjadać. Już mi brak pomysłów no niby ruszamy po woli do przodu ale w takim tępię to rozszerzenie diety zajmie nam ze 2 lata
