Dieta (164 Wątki)
Rozszerzenie diety u 8 miesięcznego dziecka
Data utworzenia : 2021-07-06 14:39 | Ostatni komentarz 2022-05-17 07:49
5366 Odsłony
433 Komentarze
Cześć mamusie. Ostatnio mamy duży problem z rozszerzeniem diety. Zaczęliśmy rozszerzać gdy synek miał 4 miesiące ponieważ jest na MM. Ładnie jadł słoiczki. Jak zaczął stabilnie siedzieć to zaczęłam wprowadzać blw. Uwielbia jeść w ten sposób, ale więcej w tym zabawy niż jedzenia. Przez co zapomniał jak jeść z łyżeczki. Po prostu wróciliśmy do łyżeczki bo przy blw nic nie jadł. Tylko wszystko zgniatal i wyrzucał. Teraz słoiczków nie chce żadnych a odkad ząbkuje nawet blw mu nie podchodzi. Praktycznie cały dzień jest na mleku, bo wszystkim pluje jak próbuję mu podać i jest krzyk. Jak próbuję mu dać rzeczy nowe to się krzywi i krzyczy. A jak próbuję mu dać te rzeczy które wcześniej lubił jest to samo. Może macie jakiś pomysł jak zacząć rozszerzać mu dietę ?
2022-05-12 08:23
Właśnie dobrze mieć taki nawyk i nie zastanawiać się potem :)
2022-05-11 19:59
Wiecie las taki przy mieście gdzie chodzą ludzie często to pewnie inna bajka. Natomiast ja już taki nawyk mam,że sprzątam gdziekolwiek on zrobi.
2022-05-11 14:15
ale jak taki las na wsi gdzieś to nie wiem czy jest sens
2022-05-10 19:21
A nawet w lesie powinni
ludzie tez tak chodźa
mmy mamy lasek przy osiedlu zeczke i zawsze chodzimy tam na spacer szukać kaczek
i ootem kolka i buty … No nie jest to miłe
jak już się ma psa to powinNo się po nim sprzątać
2022-05-10 15:39
W lesie to chyba nie ma potrzeby ale jednak w miejscach publicznych to moim zdaniem obowiązek żeby sprzątać po zwierzakach. U mnie przed blokiem jest taka spora łąka gdzie wszyscy wyprowadzają pieski i nazywam je gównianym polem. Normalnie pole minowe. Niektórzy widzę że sprzątają ale jednak jest jeszcze spora grupa ludzi którzy to olewają.
2022-05-10 10:31
W lesie chyba nie trzeba sprzątać no chyba że na środku drogi zrobi :P
2022-05-09 20:39
Mazia pewnie weszło ci już w krew i zawsze po prostu sprzątasz:D
2022-05-09 11:08
To ja w wozie sprzątam hahah wiadomo jak mi wleci gdzieś głęboko w las i w krzaki to się tam nie pcham,ale przy drodze to zabieram . Ja się chyba boje,że mnie wiewiórki ochrzanią za zostawianą kupę:P :P :P ale poważnie jakoś tak przyzwyczajona jestem by to zabierać choć no macie rację leśne zwierzaki nie zabierają i jest okej