Podcięcie wędzidełka

W temacie podcięcia wędzidełka, przygotowania do zabiegu, masaży, a także rekonwalescencji pozabiegowej pozwolę sobie polecić książkę Wędzidełko języka i wargi autorstwa p. P. Wyrębkiewicz-Łuba. Książka jest chyba obecnie jedyną pozycją na rynku skierowaną do rodziców dzieci, która w bardzo praktyczny sposób pozwala przejść przez zabieg podcięcia wędzidełka.

Więcej szczegółów na stronie internetowej: https://logopatka.pl/ksiazka-wedzidelko-jezyka-i-wargi/

Generalnie polecam samą stronę internetową, jest tam wiele cennych porad, nie tylko o wędzidełku.

Pani Patrycja bardzo pomogła mojemu dziecku, dlatego też z całego serca polecam zapoznanie się z tymi materiałami. Czuję to po prostu w obowiązku. Oby i dla Was okazały się pomocne. 

Tata Krzysia

Kląskanie. Ja się bawię z dziećmi w wyścigi konne, tzn siadamy na dywanie i mówię że konie się muszą przygotować i podejść do linii startu (powolne kląskanie) i później te konie biegną (szybkie kląskanie) i wymyslam co mijają np. Błoto i wtedy znowu powoli. Są zakręty itp. I szybko uderzony rękami w kolana. U mnie działa 

Zerknij sobie też tutaj:

https://www.eduksiegarnia.pl/gry-i-pomoce-logopedyczne

Na stronie dostaniesz odpowiednie pomoce logopedyczne

ważne jest żeby dzieci przygotować do podciecia (robi to logopeda) i po podcieciu dużo ćwiczeń. Jeśli widzisz ze z dzieckiem trudno się ćwiczy, to ja bym poczekała aż będzie to łatwiejsze. Bez ćwiczeń zabieg może nic nie dać

Nasz synek miał tydzień jak podcinalismy wedzidelka i to oba, górne i dolne. Problem był duży bo syn miazdzył mi pierś i nie byłam w stanie karmić z bólu. Lekarz, który robił zabieg złapał się za głowę, że dziecko ma prawie przyrosniety język i nie dawał gwarancji że wszytko się uda, zwłaszcza podobno górne są problematyczne. 

Wizyta kosztowała 200 zł. Trwała może 3 minuty łącznie z opowiadaniem po co przyszliśmy. Samo przecięcie to jakieś dwie sekundy. Jedna kropelka krwi, synek nawet nie zdążył zaplakac. Znieczulenie miejscowe. Jestem super zadowolona bo w ciągu dwóch dni dziecko nauczyło się normalnie ssać, bez bólu dla mnie. 

Najważniejsze są masaże po zabiegu przez kilkanaście dni, bo inaczej wszystko się zarasta z powrotem. 

Im wcześniej tym lepiej. Niektórzy przychodzą dopiero jako dorośli bo np mają wady wymowy, im człowiek starszy, tym bardziej cierpi 

Megg rozumiem Twoją decyzję. Nasze sytuacje różni to, że u Ciebie więcej osób sugerowało Ci podjęcie wędzidełka. U mnie to tylko zdanie jednej położnej. Pediatra nie stwierdził problemu :)

Magiczny pazur u nas tez było kilka różnych opinii. Neonantolog mówiła nie podcinać, położna w szpitalu gdzie rodziłam od razu sugerowała podcięcie. Rehabilitant pytał nas na każdej wizycie kiedy podcinamy, w końcu pediatra dała skierowanie. Neonantolog mówiła że przy krótkim wędzidelku synek miałby problem z chwytaniem piersi, a po podniesieniu języka robiłoby się serduszko. U nas nic takiego nie miało miejsca mimo to zdecydowałam żeby wykonać zabieg. Nie żałuję bo już ładnie się zagoiło. Nigdy nie wiadomo czy synek w przyszłości nie miałby problemów z wymową. Wolałam więc załatwić temat teraz póki jest malutki.

Magicznypazur rozumiem. No czasami jednorazowe sprawdzenie właśnie może być mylne. Może i w waszym przypadku tak jest

aneczkaa006 sprawdziła jej buźkę i powiedziała, że mała nie podnosił języka tak, jak powinna i że usta się nie wywijają. Ale to było sprawdzenie jednorazowe tylko.

Magicznypazur tylko na tej podstawie położna stwiedzila? Nie zaglądała do buźki?