My również mamy z Canpol nawet dwa różne zestawy z małą jesteśmy jeszcze na tym etapie że póki co nie walczy i można bez problemu Obciąć jej paznokcie Ale ten wiek gdzie pojawi się walka dopiero przyjdzie a u syna na szczęście ostatnio mu to przeszło obcinanie paznokci to nie jest jego jakaś tam ulubiona czynność którą muszę koło niego wykonać idzie niechętnie ale koniec końców idzie jakoś go tam zagadam i obcinamy ale na przykład nożyczkami bardzo ciężko mi się obcina paznokcie u dzieci Nie wiem od czego to zależy jeszcze u takiego noworodka to okej I wydaje mi się że nożyczki nawet są lepsze ale już później u takich dzieci jak ja mam czyli takie pół roku i więcej zdecydowanie najlepiej sprawdzają nam się te cążki obcinaczki ale powiem wam że też były różne sceny już nie raz były takie etapy gdzie musiałam synkowi faktycznie paznokcie obcinać tylko i wyłącznie na śpiocha a nawet i takie momenty gdzie po prostu jednego wieczoru Obcięłam tylko i wyłącznie z jednej ręki kolejnego musiałam próbować z drugiej bo już się przebudzał i nie był to taki etap na raz tylko trwało to trochę czasami Śmiałam się że zanim ja zdążę mu obciąć wszystkie paznokcie to te pierwsze już zdążą odrosnąć bo na pewno mi przyznacie dziewczyny że u dzieci jakoś te paznokcie rosną dużo szybciej Może nie u stóp Ale u rąk to naprawdę mam wrażenie że trzeba obcinać co kilka dni

My również mamy Canpol i do tej pory nie mamy żadnych problemow. Ja sobie chwalę. Zresztą polecam. 

Ale obcinamy zawsze na śpiocha;)

Mamy zestaw do pielęgnacji paznokci z Canpol-a i u nas się sprawdza super. Ja lubię używać nożyczek, mąż obcina małej pazurki obcążkami - są wygodne w użyciu. I fajny jest tez pojemnik do ich przechowywania. 

A tak na marginesie możecie polecić jakieś fajne nożyczki które się Wam fajnie sprawdziły?

Mam komplet z akuku i.niby ok. Ale jednak te nożyczki dalej.mnie nie do końca przekonują.

Oj tak, te paznokcie to chyba zmora prawie każdej mamy :)

Ciekawe rady. Z tym kompaniem rzeczywiście  różnie  bywa.

Ja też podrapana :P Pomimo że staram się często obcinac. Ale tak są te paznokcie ostre. I Mały sam siebie drapie :( mamy fazę rączki do buzi także nie zawsze od razu trafi.

Małej muszę często obcinać paznokcie, bo szybko rosną i są takie jakby kłujące. Już chodzę z podrapanym nosem i policzkiem, bo czasem złapie rączką i wbija pazurki. Także jak to mówią - trening czyni mistrza - sprawnie nam idzie obcinanie. Tylko ja czasem dziwnie wyglądam z rysami na twarzy ;)