Mieszkanie w bloku bez windy a wózek

Misiombrowa dokładnie jak Ty będziesz wychodzic na spacery kiedy mąż będzie w pracy i nie będzie miał jak znieść wózka na dół to za dużo nie ma do gadania. Musi zgodzić się na Twój wybór

aneczka, tak sobie myślę, że mąż to chyba nie będzie miał nic do gadania. On będzie jechał rano do pracy i wracał popołudniu, więc to ja będę wychodzić z dzieckiem na spacery. Jak zostawię wózek na dole to nie będzie miał wyboru za bardzo. A jak chce tachać, to niech tacha, tylko żebym ja nie musiała. 

kosiaszka, właśnie sobie przeglądam LennyLamb, jak mi radziłyście :)

Mam to samo drugie pietro bez windy a na klatce brak miejsca na wózek myślam o pomieszczeniu gospodarczymy latem to jeszcze ok ale jesień i zima czy mi tam nie zwilgotnieje. ..

Misiombrowa jak zastanawiasz się nad chusta to dla malutkiego dziecka najlepiej sprawdzi się elastyczna. Ja miałam i elastyczną i tkaną i bez porównania.

Misiombrowa jak inni zostawiają to owszem warto. Przekonaj jakoś męża 

Figa, no właśnie nad tą chustą to się zastanawiam poważnie. Albo nosidełkiem, ale wiem, że nosidełka są już dla starszych dzieci, a chustę chyba można od urodzenia.

aneczka, tak, zostawiają i ja też już chcę zostawiać, tylko mój mąż ma z tym problem (już wcześniej pisałam), ale go przekonam, spokojnie :)

Jeśli klatka się do tego nadaje to pewnie, lepiej tak już tachać do góry i dzuecko i wozek i psa. Swoją drogą to tak myślę, że chyba najlepsze wyjście dla Ciebie to nauczyć się chustonoszenia bo wtedy odpada Ci kwestia wnoszenia wózka i kombinowania ze smyczą psa. 

W poprzednim bloku stawiałam ja i sąsiadka. A w tym patrzę że na początku ja i jeszcze jedna osoba czasem jeszcze jedna. A teraz tylko nasz wózek stoi