Rodzice (134 Wątki)
Mieszkanie w bloku bez windy a wózek
Data utworzenia : 2021-01-18 12:57 | Ostatni komentarz 2022-10-13 07:42
4330 Odsłony
136 Komentarze
Jak sobie radzicie z wózkiem, jeżeli mieszkacie w bloku bez windy? Ja mieszkam na drugim piętrze, jestem mała i drobna, nawet lekki wózek będzie dla mnie sporym ciężarem. Macie jakieś sposoby?
2021-07-15 22:07
Anoosk u nas sąsiedzi pilnują żeby drzwi były zamknięte
2021-07-15 12:10
Sposoby są różne można zostawić tak jak piszą dziewczyny niżej wózek na przykład gdzieś na parterze .Można zostawić wózek czyli same koła i stelaż a dziecko w nosidełku czy gondoli zabrać do góry ze sobą. Ty piszesz że jesteś drobniutka więc może być ci ciężko dodatkowym utrudnieniem może być to że jeżeli zostawisz wózek na dole wyciągniesz dzieciątko z wózka żeby zebrać je do góry i odwrotnie ono w tym czasie może się przebudzić .Natomiast jakoś kombinować trzeba na pewno nie jedna z nas mam jest w takiej sytuacji dziewczyny często mieszkają jeszcze na wyższych piętrach i z tego co słyszę z opowiadań to właśnie po prostu tak kombinują . To właśnie wszystko zależy od danej sytuacji w twoim bloku jacy są sąsiedzi czy jest gdzie te wózki zostawić czy przykładowo w waszym bloku nie kradną takich rzeczy jeśli tylko pojawiły by się na korytarzu .Ja osobiście nie mieszkam w bloku natomiast gdy mały się urosził w domu miałam bardzo dużo schodów na samym początku gdy mąż wrócił już do pracy i nie był w stanie mi pomóc a ja jeszcze po porodzie nie do końca czułam się dobrze i na siłach aby po schodach znosić ten wózek miałam to szczęście że miałam taraz i wyjeżdżałam z dzieciątkiem na taras po to żeby mały się odrobinę przewietrzyl dotlenil ja obok siedziałam sobie na krzesełku piłam kawkę odpoczywam. Miałam ten plus jeżeli ty masz również taką możliwość aby wyjechać z dzieciątkiem w bloku na jakiś balkon to z tego korzystaj przynajmniej na samym początku po urodzeniu gdy jeszcze nie będziesz czuła się na siłach aby znosić ten wózek tam i z powrotem natomiast spacery też są potrzebne i nie da się wychodzić tylko na balkon cóż poradzić trzeba kombinować czasem poprosić jakiegoś sąsiada o pomoc w zniesieniu wyniesieniu czasem robić to na raty piętro po piętrze niestety taki minus mieszkania w bloku bez windy ale z czym my kobiety sobie nie poradzimy
2021-07-15 11:49
U mnie sąsiedzi są w porządku, nikt nie robi problemów, że jest wózek. Widzą jeszcze, że oprócz dziecka jeszcze z psem często jestem, to tym bardziej nikt nic nie mówi.
2021-07-15 10:58
jak klatka jest zamykana, sasiedzi ok to nie widze przeciwskazan do trzymania na klatce wszystkiego
2021-07-14 21:47
Nati wiem że wszystko od sąsiadów zależy jakich mamy
2021-07-14 11:20
Aneczka jak dobrzy sąsiedzi to i owszem u nas raczej zawsze mają problem ze wszystkim wiec wole trzymać u SB w garażu ☺
2021-07-13 22:41
Nati u nas dużo miejsca nie ma. Drzwi do piwnicy zablokowane jak 3 wózki stoją. Ale nikt nie narzeka odsunie a później na miejsce odstawi
2021-07-13 17:44
U nas to kradną obojętnie co. Aż strach coś zostawić na parterze przypięte do ramy bo tak zakosza a o piwnicy już nie wspomnę. Nic tam nie trzymam bo wiecznie przecięta kłódka.
My mamy blok z 4 klatkami i pod spodem chyba są połączone te piwnice także każdy z całego bloku może to zrobić. Kiedyś to jeszxze drzwi nie zamykali Teraz widzę że zamykają na klucz te co się wchodzi do piwnic, może nie tylko mnie próbowali okrasc parokrotnie.
Powinni coś z tym zrobić administratorzy budynku jak widać nikogo to nie obchodzi