Urodziło się Twoje od dawna upragnione maleństwo i zamiast euforycznej radości przepełnia Cię smutek i lęk tak przejmujący, że ledwie powstrzymujesz łzy. Dowiedz się, jakie są przyczyny takiego stanu i jak sobie z nim radzić.
#Jak rozpoznać depresję poporodową?
Pierwsze tygodnie po porodzie to istna rewolucja. Organizm mamy niemal dosłownie szaleje pod wpływem huśtawki hormonalnej. Do tego jeszcze bywa obolała np. po cesarskim cięciu czy nacięciu krocza, co również może budzić silne emocje.
W domu wszystko stanęło na głowie. Dotychczasowa rutyna zastąpiona została całkiem nowymi „porządkami” choć chciałoby się raczej powiedzieć chaosem. Mama, tata i maleństwo – wszyscy muszą nauczyć się funkcjonować w nowych okolicznościach.
Kobiety bardzo różnie reagują na stres. Jest też wiele czynników zewnętrznych, które mają wpływ na to jak świeżo upieczona mama będzie sobie radzić z emocjami. Do jednych z najważniejszych należy postawa partnera. To jak się odnajdzie w roli ojca i jak będzie w stanie wspierać swoją partnerkę będzie miało ogromne znaczenie. Niemniej zarówno partner jak i najbliższa rodzina powinni być czujni w pierwszych tygodniach po porodzie. Baby blues może się pojawić mimo największych starań najbliższych.
Nie małe znaczenie ma też zmiana wyglądu zewnętrznego. Niektóre mamy przeżywają z tego powodu prawdziwy dramat.
Wahania czy spadek nastroju, niemożność odnalezienia się są całkiem naturalnymi stanami jakie kobieta może doświadczać zaraz po porodzie. Najczęściej jest to przejściowy kryzys, który nie wymaga leczenia farmakologicznego ani nawet interwencji psychologa. Zwykle wystarczy wsparcie osób z najbliższego otoczenia. Może to być partner, mama czy siostra lub przyjaciółka, które też przeżyły podobne doświadczenia.
Warto w takich sytuacjach wyjść po prostu z domu. Na placu zabaw, wokół piaskownicy czy w parku z pewnością natkniesz się na „grupę wsparcia”, czyli mamy, które jeszcze świeżo mają w pamięci doświadczenia związane z porodem czy połogiem i chętnie się nimi dzielą. Nie wstydź się podejść do którejś z nich. Być może prócz chwilowej otuchy zyskasz też przyjaciółkę na lata.
To nic innego jak łagodna postać depresji lękowej pojawiająca się u kobiet w czasie połogu. Szacuje się, że doświadcza go mniej więcej co druga kobieta. Objawia się zmiennym lub przewlekle obniżonym nastrojem oraz lękiem, o zdrowie i prawidłowy rozwój dziecka. Kobieta czuje się bezradna i boi się, że ni podoła roli matki. Często, choć nie koniecznie, takiemu stanowi towarzyszy również zaburzenie apetytu lub snu.
Baby blues zwykle pojawia się w pierwszym tygodniu po porodzie. Wówczas najczęściej pojawia się pierwszy nawał mleczny. Obolałe piersi, kłopoty z przystawianiem dziecka lub odciąganiem pokarmu tylko potęgują frustrację młodej mamy. Bywa też, że dzieje się wprost przeciwnie – pokarmu jest za mało. W mamie od razu pojawia się lęk związany z niemożnością wykarmienia własnego dziecka.
Na dodatek tego wszystkiego zaczyna też narastać zmęczenie. Maleństwo budzi się często w nocy a w dzień uspokaja się tylko przy piersi. Mama nie ma nawet chwili wytchnienia by zregenerować siły.
Gdy pojawia się baby blues wsparcie osoby bliskie staje się bezcenne. Ważne. by osoba ta była w stanie wczuć się odpowiednio w sytuację młodej mamy. Musi ona mieć choć chwilę. by odzyskać siły. Czasem wystarczy, że przez godzinę ktoś się zajmie maleństwem. W tym czasie można wyjść na spacer, wziąć dłuższą kąpiel czy po prostu zdrzemnąć się. Ważne by przez ten czas mama nie musiała się martwić o swoje dziecko.
Wiele mam odrzuca oferty pomocy, traktując macierzyństwo jako wyzwanie, któremu same muszą podołać. Nie warto jednak za wszelką cenę udowadniać, że jest się samodzielną. Mama musi też zadbać o swoje zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne ,aby móc odpowiednio zająć się swoim maluszkiem. Odpoczynek jest więc niezbędny.
Ważne by mama uświadomiła sobie, że emocje, które w tym czasie jej towarzyszą są całkowicie normalne mimo, że nie zawsze są pozytywne. Należy je zaakceptować takimi jakimi są i pozwolić sobie na nie. Wiele kobiet nie chce nawet przed samą sobą przyznać, że czasami mają zwyczajnie dość stałej obecności swojego dziecka, może pojawić się nawet uczucie niechęci do wykonywania czynności pielęgnacyjnych czy choćby podejścia do płaczącego dziecka. To bardzo trudne uczucia bowiem wzmagają dodatkowo poczucie winy co powoduje powstanie wewnętrznego konfliktu.
Tymczasem pozwolenie sobie na przeżywanie negatywnych uczuć związanych z macierzyństwem umożliwia opanowanie tych emocji i odzyskanie równowagi.
Na szczęście występuje ona znacznie rzadziej niż baby blues. Pojawia się mniej więcej 2 miesiące po porodzie i ma o wiele poważniejsze objawy niż w przypadku baby bluesa. Są to przede wszystkim:
Zwróć się o pomoc do lekarza! Depresja nie tylko na Ciebie wpływa negatywnie, lecz powoduje również zaburzenie relacji z dzieckiem.] Pamiętaj jednak, że nigdy nie jest za późno na odbudowanie relacji z dzieckiem. Bardzo pomaga w tym dużo bliskości i dotyku. Warto wypróbować masaż dotyk motyla lub metodą Shantala.
To właśnie w tym przypadku rola partnera lub najbliższej rodziny jest najistotniejsza, ponieważ mama najczęściej nie dostrzega u siebie objawów depresji i nie zgłasza się po pomoc. Jeżeli więc obniżony nastrój i niemoc mamy trwają już kilka tygodni należy podjąć interwencję.
W przypadku depresji poporodowej konieczna jest pomoc lekarza, najlepiej psychiatry. Dobierze on leki odpowiednie dla kobiet karmiących, które pozwolą ukoić skołatane nerwy a jednocześnie nie mają negatywnego wpływu na dziecko. Czasami lekarze zalecają odstawienie dziecka od piersi ale raczej powinno to być ostateczne rozwiązanie.
Wiele kobiet decyduje się również na psychoterapię, która też może dawać bardzo dobre efekty w leczeniu depresji. W wielu miastach działają poradnie zdrowia psychicznego, w których pomocy udzielają wykwalifikowani psychoterapeuci. Czasem nawet krótkoterminowa terapia pozwala na opanowanie kryzysu. Ważne by metoda leczenia była wybrana w porozumieniu ze specjalistą.
To inaczej szok pourazowy wywołany porodem. Przypomina on szok jaki ludzie przeżywają wskutek wypadków komunikacyjnych.
Przyczyną traumy poporodowej jest zazwyczaj trudny przebieg porodu, ale nie tylko. Czasem całkiem zwyczajny poród może wywołać u kobiet traumę. Dotyczy to zazwyczaj kobiet, które mają niski próg tolerancji bólu, słabo radzą sobie ze stresem lub były ofiarami molestowania seksualnego. Niejednokrotnie są to perfekcjonistki, które nie są w stanie znieść myśli, że coś poszło nie dokońca zgodnie z planem.
W tym wypadku stanom depresyjno – lękowym towarzyszą:
Objawów traumy poporodowej nie należy bagatelizować. Szczególnie pomocna może się okazać psychoterapia, czasem niestety długotrwała.