Jakiś czas temu podczas pobytu na rehabilitacji, zostaliśmy dodatkowo skierowani na kontrolę do logopedy. Po przeprowadzeniu wywiadu i obserwacji synka, pani doktor doszła do wniosku, że występuje u nas skrócenie wędzidełka pod językowego pomiędzy małym a średnim- co to oznacza? Nic więcej niż to, że musieliśmy dodatkowo udać się do laryngologa który to miał zadecydować czy w związku z tak nieznacznym skróceniem potrzebny jest zabieg podcięcia wędzidełka czy też wystarczą masaże wędzidełka. Pani laryngolog stwierdziła, że zabieg jest konieczny i skierowała nas do szpitala.
Pamiętajcie jeśli dostaniecie wypis i przy tym żadnych uwag w razie 'w' dopytajcie o ewentualne efekty uboczne i co wtedy zrobić. Tak dla świętego spokoju.
U nas po zabiegu nie było żadnych powikłań. Jedyna różnica jest taka, że synek przestał oddychać przez usta, a zaczął przez nosek.
Mam nadzieję, że post okazał się przydatny i jeśli jesteście w sytuacji, że czeka Was taki zabieg to choć trochę przestaniecie się go bać.