Z pewnością wiele z was słyszało o metodzie uspokajania dziecka za pomocą dźwięku suszarki do włosów. Czy nie zastanawiałyście się dlaczego to faktycznie działa? Naukowcy odkryli że różnego rodzaju urządzenia emitują dźwięk, który w pewnym zakresie częstotliwości został nazwany BIAŁYM SZUMEM.
Ich zdaniem najpradopodobniej szum ten, to dźwięk, który przypomina dziecku środowisko prenatalne - kiedy dziecko jest w łonie matki od 4 miesiąca życia płodu, słyszy m.in. szum przepływu krwi pępowinowej, bicie serca mamy.
Najlepiej oddaje go wolny, spokojny szeleszczący odgłos "szszsz". Dla innych kojarzy się biały szum z dźwiękiem deszczu lub fal morza czy odgłosem wiatru w lesie.
Biały szum to kombinacja częstotliwości dźwiękowych o równych proporcjach. Biały szum działa uspokajająco na malucha. Pomaga także w czasie kolek. Przeczytałam wiele artykułów na temat białego szumu. W internecie jest możliwość ściągnięcia aplikacji, która wydaje takie dźwięki.
My zdecydowaliśmy się na zakup misia szumisia. Siostra natomiast używała zwykłej suszarki i rzeczywiście na jej synka działało. Mały przestawał płakać i zdecydowanie się wyciszał. A wy mamy macie jakieś doświadczenie z białym szumem?