Emilka po raz pierwszy doznała wypadku, który mógł mieć poważne znaczenie dla jej zdrowia lub nawet życia. Spadła z łóżka na panele uderzając tyłem głowy. Gdy usłyszałam uderzenie i płacz - byłam przerażona i nie wiedziałam co się stało. Już po sekundzie Emilka była w moich ramionach, starałam się ją uspokoić. Zupełnie nie wiedziałam co robić! Dlatego zdecydowałam się napisać poradę na temat bezpieczeństwa i pierwszej pomocy w sytuacjach zagrożenia.
Jesli zauważysz jakiekolwiek dziwne zachowanie odbiegające od normy, koniecznie zgłoś się do lekarza lub na pogotowie - jak to mówią lepiej dmuchać na zimne!