Gdy na wizycie w 27 tygodniu ciąży dowiedziałam się, że moja szyjka ma 0,5 cm i musimy założyć pessar pojawiło się wiele pytań, na które szukałam bezskutecznie odpowiedzi w internecie. Teraz, gdy mam to już za sobą, chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami.
Pessar to silikonowy krążek, który zakłada się na szyjkę macicy w celu zahamowania jej skracania, a przez to zapobiega przedwczesnemu porodowi.
Pessar zakłada się w sytuacjach niewydolności szyjki macicy - a więc jej przedwczesnemu skracaniu w ciąży, co grozi porodem. W mojej sytuacji szyjka zaczęła się skracać w 16 tygodniu ciąży ( miała 1 cm) i niestety oszczędny tryb życia i leżenie nie pomogły, gdyż w 27 miała już 0,5 cm i lekarz podjął decyzje o założeniu pessara.
Koszt pessara to ok 150 -200 zł plus ewentualny koszt założenia podczas wizyty. Niestety najczęściej koszty te należy ponieś samemu, gdyż pessar zakładany na wizycie w gabinecie nie jest finansowany przez NFZ.
Najczęściej lekarz wykonuje to na wizycie w gabinecie na fotelu. Całość trwa ok 3 minut.
Niestety trochę tak. Jest to niekomfortowe uczucie odrobinę nieprzyjemne, ale na szczęście trwa tylko chwile.
Chwile po założeniu pessara odczuwamy pewien dyskomfort, który jednak szybko znika. Przez cały okres noszenia nie czułam go w sobie i nie przeszkadzał mi w funkcjonowaniu.
Pessar niestety może spowodować zwiększenie ilości upławów i wywołać stany zapalne, dlatego podczas jego noszenia zaleca się stosowanie globulek. Ja miałam przepisane specjalne globulki dopochwowe, które zapobiegały infekcją. Ilość upławów była jednak bardzo duża.
W okresie ciąży dbanie o higienę jest bardzo ważne, a zwłaszcza przy zwiększeniu ilości upławów. Należy pamiętać o częstym podmywaniu się i odpowiednich środkach.
Zdecydowanie nie. Współżycie jest zabronione ze względów bezpieczeństwa.
Tak, pessar może się zsunąć, ale zdarza się to bardzo rzadko i najczęściej dlatego, że po prostu został źle założony.
Nosząc pessar mogłam sobie pozwolić na odrobinę więcej niż przed jego założeniem, gdyż czułam się pewniej. Owszem zalecany jest oszczędny tryb życia i należy dużo odpoczywać.
Najczęściej decyzję podejmuje lekarz i ma to miejsce ok. dwóch tygodni przed porodem. Jest to jednak indywidualna sprawa każdej pacjentki. Ja miałam ściągnięty dwa tygodnie przed terminem porodu.
Mi zdecydowanie tak. Pessar pomógł zatrzymać skracanie szyjki i bezpiecznie donosiłam swoją ciążę.
Uważam, że pessar to bardzo dobre i mało inwazyjne urządzenie, które zdecydowanie pomaga.
Droga przyszła mamo, jeśli i ciebie spotkała konieczności założenia pessara, nie obawiaj się wszystko będzie dobrze.