Pamiątkowy prezent dla przyszłej mamy

Od rodziny prezenty dostawał synek,;) a moim prezentem był mąż który, bardzo dużo mi pomagał po CC, i przy synku i to był mój prezent.;-)

Ja dostałamlm kwiaty i słodycze. 

Ja dostałam od męża łańcuszek złoty z imieniem naszego dziecka i kwiaty. Razem z rodziną udekorowali dom na nasz przyjazd. Balony. Napis 

 I pokoik synka był ślicznie też udekorowany. Były te zdjęcia synka z pierwszych chwil po urodzeniu. Byłam mega wzruszona i zaskoczona. A jeśli chodzi o prezenty od rodziny czy znajomych oprócz tych typowo dla dziecka to dostałam album pierwszy rok życia maluszka do wpisywania ważnych wydarzeń i wklejania zdjęć. Foto kocyk. Ramkę taką drewniana brzuchatke i bociana. 

Słyszalam o takim zwyczaju, ale raczej wśrod moich znajomych się go nie praktykuje. U nas było szaleństwo, przedwczesny nieplanowany porod, remont mieszkania, zakupy na cito. Dla mnie najlepszym prezentem było zdrowe dziecko(  a mogło być różnie) i obecność męża. Żadne prezenty tego nie zastąpią, nawet te ze złota.

Po porodzie to synek dostawał prezenty :)

Po urodzeniu synka dostałam od męża srebrną obrączkę z wygrawerowanym imieniem i datą jego urodzenia ❤Cudowna rzecz, bardzo cenna dla mnie, którą z uwielbieniem noszę podobnie jak ślubną obrączkę.  

U mnie standardowo chyba można tak powiedzieć od męża kwiaty z podziękowaniem czekały w domu bo w szpitalu nie można było ich trzymać dla córeczki od znajomych dostaliśmy fotokocyk super sprawa :) 

Jak urodziłam drugą córkę to akurat za chwilę był Dzień Matki i dostałam od dziewczyn (a bardziej od męża ;-)) sukienkę do karmienia z granatovo - była pięknie firmowo zapakowana i mega się ucieszyłam, bo sama nie pozwoliłabym sobie na taki wydatek, a to w sumie i przydatny prezent i coś co bardzo chciałam mieć. Sukienkę założyłam od razu w szpitalu i nosiłam jako elegancką koszulą nocną - bardzo mi osłodziła konieczność dłuższego pobytu w szpitalu!

No wlasnie często jest tak że zapomina się o matce i zawsze każdy przychodzi z prezentem dla dziecka . A partner , mąż czy coś podarował wam po porodzie ? Nie jest to jakiś przymus ale na pewno przyda się świeżo upieczonej mamie , poniesie trochę na duchu . Ja dostałam od mamy i teściów słodkie aczkolwiek nie wskazane tyle słodkości hehe jeżeli chodzi o partnera to dostałam kwiaty i mi dziękował za syna . Było to bardzo miłe . Kiedyś koleżanką mi mowila że mąż/partner powinien coś kupić ze złota dla żony /partnerki jak urodzi dziecko ale nie słyszałam w moim otoczeniu żeby któraś mama zostala w ten sposób obdarowana . Ciekawa jestem jak u was było :)