Ciąża i poród (433 Wątki)
Bezpłatne leki dla kobiet w ciąży
Data utworzenia : 2020-09-06 17:22 | Ostatni komentarz 2020-12-10 17:16
Od września weszły przepisy na refundację leków dla kobiet w ciąży. Na liście jest wykazanych 114 leków, jednak z czasem podobno ma być uzupełniana.
Receptę na leki refundowane będą oznaczone, jako „C” i mogą być wystawione przez lekarza lub położną, którzy posiadają kontrakt z NFZ lub inny lekarz – na podstawie zaświadczenia potwierdzającego ciążę.
Bezpłatne leki będą przysługiwały kobiecie od momentu stwierdzenia ciąży do 15 dni po planowanej dacie porodu.
Zastanawiam się czy któraś z Was już się z tym spotkała? Szkoda tylko, że prywatny lekarz nie może wystawiać recepty na taką ulgę. Osobiście chodzę prywatnie i za wszystko musze płacić, nawet zwykłe badanie krwi, które strasznie podrożało (przykład: usługa pobrania krwi płaciłam kiedyś 3.80 a teraz 10 zł a nie wspominam już o cenach za badania. Jak zobaczyłam rachunek to przeżyłam szok!) Wybrałam prywatnego lekarza, bo niestety mam pewien uraz do lekarzy z przychodni, która ma kontrakt z NFZ, gdzie lekarze byli niemili, traktowali oschle i czasem odnosiłam wrażenie, że traktowali „idź i nie wracaj”. Rozumiem, że za każdą wizytę płacę, bo sama tak zdecydowałam, szkoda jednak, że badań nie mam refundowanych i w tym przypadku też np. leków. Zastanawiam się jakie jest wasze zdanie w tej kwesti ?
2020-09-24 21:18
Ja jak byłam w ciąży 2018 r to w przychodniach podczas rejestracji Panie które siedziały nawet nie wspominały że kobiety mają takie prawa . Ja wtedy wiedziałam, że mają tydzień żeby mnie przyjąć . I nie wiem czy nie były tego świadome (co wydaje mi się niemożliwe) czy nie informowały sądząc że pacjentki nie znają swoich praw .
2020-09-24 20:52
Dziewczyny ja urodziłam córkę i korzystałyśmy z pomocy "za życiem" tzn dostałam te 4000zł że wiedziałam w okresie prenatalnym że córką ma wadę genetyczną a pomimo to chciałam urodzić. Chciałam w tamtym roku dostać się z córką do alergologa na kasę chorych i Pani w okienku mi powiedziała że terminy są zajęte na 2 lata i że muszę czekać a jak nie chcę czekać to mam zapisać się prywatnie. Miałam już to zrobić bo byłam tak zła, ale ogłosili ten COVID zrobił się cyrk w przychodniach i w końcu zrezygnowałam z tej wizyty bo drzewa przestały pylić i córce się polepszyło.
2020-09-23 11:00
Rodziłam w 2016 , wiec być może gzies się natknęłam ale ze mnie nie dotyczylo to nie przywiazywalam do tego uwagi. Zresztą w pierwszej ciąży byłam okazem zdrowia i poza ginekologiem nigdzie nie chodziłam a teraz to non stop coś mnie łapie.
2020-09-23 10:16
Ja jak pracowałam to też trochę w przepisach siedziałam, różnych bo i prawo pracy i specjalistyczne. Jednak o tej ustawie jak zaszłam w ciążę to szybko się dowiedziałam. Wystarczyło przeczytać z 2 artykuły odpowiednie i już wiadomo było. Głośno o tym jest na stronach dla mam.
2020-09-22 21:46
Julia no właśnie tak to działa nie wiesz twoja strata,Jest gro osób które nie znają bądź nie wiedzą jakie mają prawa i to tylko niekorzyść dla nich.
Madzia człowiek codziennie się uczy i jest o jeden błąd.madrzejszy
2020-09-22 21:12
Szczerze mówiąc dużo siedze w przepisach na codzień ale akurat na to się nie natknęłam wcześniej. Mam nadzieję, że już nie będe miała potrzeby ale jakby w razie czegoś była potrzeba to tak łatwo nie dam się zbyć.
2020-09-21 20:51
szkoda ze nie wszystkie kobiety o takiej ustawie wiedzia,
Ja nie wyobrażam sobie zeby lekarz mnie nie przyjął w ciąży na wizyte w nagłym przypadku, dla mnie to takie oczywiste jeśli podejrzewam że coś się dzieje z dzieckiem i ze mną to zgłaszam się do lekarza a on mnie bada
2020-09-21 20:46
Madzia, o tym właśnie każda tutaj z nas pisała. Ta ustawa weszła już jakiś czas temu. Ja byłam w ciąży w 2018, więc jeszcze trzeba było powalczyć w jednym miejscu. Teraz to na pewno wszystkie przychodnie są świadome jej, tylko wykorzystują niewiedzę kobiet.