Ciąża i poród (442 Wątki)
Ból przy chodzeniu
Data utworzenia : 2019-09-11 12:32 | Ostatni komentarz 2020-08-26 21:36
Od jakiś dwóch dni odczuwam ból przy chodzeniu.. Jakby to Wam wytłumaczyć, bóli mnie jakby pachwina tylko od strony pośladków.. Jeeej nie potrafię nazwać tego miejsca.. Jestem aktualnie w 30/31tc. Mały się rusza, może mniej intensywnie ale się rusza.. Wizytę mam za dwa tygodnie i nie wiem czy panikowac.. Myślicie że mały po prostu naciska główka na dół i stąd ten ból?
2020-01-21 10:55
Patka to prawda bo to co mówi jak mówi że będzie nie zawsze pokrywa się z obrazem tego jak jesy jak dzirkco się pojawi wiem coś o tym i myślę że i tata wyobraża sobie to inaczej a przychodzi rzeczywistośc i nie zawsze zwchowjje się tak jak mówil że będzie super.
2020-01-12 20:48
Mama Hani niektórzy się ukrywają. Zwłaszcza przed rodzicami rodzeństwem. A potem kiedy ich nie ma na co dzień to już nie ma przed kim się ukrywać .
2020-01-12 11:19
Zamieszkać razem przed ślubem możemy i jest wszystko ładnie pięknie a jest też tak że sytacjia zmienia się kiedy w domu pojawiają się dzieci a tego juz wcześniej sprawdzić się nie da. Mówi się ze przezorny zawsze ubezpieczony ale życie to jest życie i wszystkiego przewidzieć się nie da.
2020-01-11 22:14
Mama Hani też tak mamy nieraz ciche dni bo też nie lubię jak mój mąż wraca z pracy i czepia się wszystkiego wtedy wolę nie odzywać się do niego wgl po prostu bo wiem że to bez sensu jeszcze dolewac do ognia też nie lubię jak tak robi i nieraz jak czepiał się to rzucałam wsystsko i mówiłam żeby sam sobie coś przygotował i nie musi jeść skoro mu nie pasuje.
2020-01-11 22:14
Hania to musiał być dla ciebie trudny temat. Dobrze że Twój mąż zrozumiał sytuację i był w stanie się poniekąd dostosować, to znaczy że rozumie sytuacje i wie jakie miał dzieciństwo z tego powodu.
2020-01-11 21:44
Mój na szczęście nawet za piwem nie przepada.. Zresztą w naszym przypadku to od samego początku postawiłam sprawę jasno, wiedział że u mnie w domu tata nadużywał alkoholu i że nigdy nie chciałabym takiego życia dla moich dzieci..
My bardziej się klocilismy jak ze sobą nie mieszkaliśmy. Właściwie odkąd mieszkamy razem to się nie klocimy.. Po prostu zdarza nam się miecciche dni. Nie nawidze jak np mój mąż ma nerwy bo coś się w pracy dzieje i wraca do domu po czym wszystkim dookoła się obrywa.. Mam ochotę wtedy walnac go w łeb.. Wtedy zazwyczaj właśnie wypadają nasze "ciche dni".
Ja też nie rozumiem jak można nie zauważyć że ktoś nadużywa alkoholu.. Albo po prostu ten ktoś nie chce tego widzieć..
2020-01-11 11:44
Aiisa zgodze się że z umiarem ok. Ale jak zaczynają się po nim awantury itp i dzień w dzień to już coś nie tak. A skoro jak się mieszkało z rodziną i nie było tego to chyba miało się nadzieję że i nie będzie jak sami zamieszkają a tu niestety tak nie bylo
2020-01-11 10:41
Aneczka dużo zależy od mężczyzny niektórzy sobie lubią piwo po pracy wypić i wg mnie nawey jeśli prawie codziennie sobie wypije to nic takiego jesli oczyowsice się zachowuje normalnie nie kłóci się i nie pije tyle by w głowie mu się przewrqcalo że tak ładnie to ujme.
Ale fakt niektórzy się kryją aczkolwiek zależy też od partnerki bo to można wyczuć ja np każde piwo umiem wyczuć umiem nawet stwoerdzic czt wypił coś i ile mniej więcej mój to kiedyś się dziwił i mówił na mnie ze jestem gorsza niż pies policyjny bo mnie się nie oszuka jeśli chodzi o alkohol zresztą nigdy się nie krył jak coś wypił tylko zdziwiony był że umiem dokładną ilosc wyczuć ile wlal w siebie że tak ujme ale mój pije z głową jak już.