Ciąża i poród (573 Wątki)
Od jakiś dwóch dni odczuwam ból przy chodzeniu.. Jakby to Wam wytłumaczyć, bóli mnie jakby pachwina tylko od strony pośladków.. Jeeej nie potrafię nazwać tego miejsca.. Jestem aktualnie w 30/31tc. Mały się rusza, może mniej intensywnie ale się rusza.. Wizytę mam za dwa tygodnie i nie wiem czy panikowac.. Myślicie że mały po prostu naciska główka na dół i stąd ten ból?
2020-02-20 15:00
Ja staram się już robić takie fit slodycze, jak mały będzie coraz większy to też będę chciała, aby takie jadł. Jednak na pewno spróbuje i czekolady i chipsów, aby na dzikusa w gościach nie wyjść. Może akurat odrzuci.
2020-02-20 11:04
Ja nigdy dziecku nie zabraniałam ale też miałam nad tym kontrolę jakby się rozpędził :D ogólnie teraz nie jest jakiś bardzo za słodyczami na szczęście
2020-02-19 22:23
Natinka to dobrze. Choć wiadomo że wszystko jeszcze moze się zmienić
2020-02-19 10:03
A mój synek nigdy nie miał jakoś zabronione a nie przepada za słodyczami, sporadycznie coś zje choć czasem leży pod ręką to on woli owoce :)
2020-02-18 22:37
U mnie dzieci dostaja slodycze. Ale nie kilogramami tylko ja im wydzielam ile moga zjesc by problemu z kupa nie bylo. Jak rodzina karmi tylko slodyczami to problem jest duzy bo juz lewatywe musze robic bo nic juz nie dziala.
2020-02-18 22:34
Aiisa ja tam samo w domu nic słodkiego nie daje. Ale np dziś pojechaliśmy do siostry. Zobaczyła że jej dzieci jedzą wafelki i ona chciala. A siostra zrobiła wafeki ze śmietanka do kawy. Jadły też czekoladę ale jakoś po nią nie chwytała
2020-02-18 19:38
Moja Hania to by przepadła za czekoladkami Kinder i za jajkiem niespodzianka. Cukierki też lubi. Ale ostatnio udało nam się wywalczyć że słodycze dopiero po zjedzeniu czegoś normalnego. Kładzie sobie koło talerzyka, zje śniadanko to wtedy zjada cukierka.
2020-02-18 13:47
No to jest właśnie to że nadchodzi taki moment że dziecko ma dostęp do słodyczy i wtedy jak już spróbuję to smakuje bo komu by nie smakowało więc próbuje się najeść jak w domu rodzice nie dają wogóle
