Ciąża i poród (440 Wątki)
Ciąża a praca - dyskryminacja kobiet ze względu na płeć
Data utworzenia : 2021-03-04 14:12 | Ostatni komentarz 2021-04-07 17:26
Dziewczyny, dyskusja w jednym wątku zmotywowała mnie do utworzenia tego. Zdaje sobie sprawę że pewnie zdań co poniektórych nie zmienię ale nie taki jest tego cel, jestem już za dużą dziewczynką i wiem że świata nie zbawię. Celem jest uświadomienie że dyskryminacja kobiet jest i że nie tylko dotyczy to relacji facet-kobieta ale często my kobiety też same siebie dyskryminujemy a później jesteśmy pierwsze za równouprawnieniem i narzekamy. Fragmenty, które cytuje pochodzą z "https://asystentbhp.pl/dyskryminacja-ze-wzgledu-na-plec-obecna/"
Sytuacja: 2 młodych, ambitnych ludzi po 30 (nie lubię określenia w sile wieku), ze stażem uczcziwej, ciężkiej pracy ponad 10 lat, małżeństwo stara się o dziecko. Mają analogiczne stanowiska i te same kompetencje (ona zna dodatkowo biegle jeden język obcy więcej) ale dziwnym trafem on zarabia 20% więcej. Hmmmmm ? Długo im nie wychodzi, w końcu się udaje ale ciążę tracą (dla mnie zawsze ciąża dotyczy i kobiety i mężczyzny). Starają się znowu nie wychodzi. Tkwią w pracach gdzie się nie rozwijają i w tym samym czasie postanawiają ją zmienić, dochodzą do wniosku że nie da się w życiu wszystkiego zaplanować. Obydwoje 2 dni przed rozpoczęciem pracy dowiadują się o ich wspólnej ciąży. Nie wiedzą czy druga nie skończy się jak pierwsza. Oboje idą do nowych prac, po 3 miesiącach umowy są przedłużane i tu zaczynają się tzw. schody. On mówiąc o ciąży w pracy słyszy same superlatywy, o tym że super, kiedy pijemy, szef zachwycony bo w sumie to też jest ojcem i śmieje się że skończy się piwko bo dziecko nie rozumie że tata ma kaca. Ona - dowiaduje się od szefa że czują się oszukani, że jak to, że co to w ogóle ma być. Z dnia na dzień stosunek zmienia się o 180 stopni, ma zabrane wszystkie prowadzone projekty i jakby to powiedzieć słyszy dziwne komentarze - zarówno od mężczyzn jak i kobiet. Jednym słowem doświadcza mobbingu.
Czym jest dyskryminacja ze względu na płeć ?
"Dyskryminacja ze względu na płeć to nierówne traktowanie kobiet lub mężczyzn ze względu na ich przynależność do danej płci, które nie jest uzasadnione obiektywnymi przesłankami. Dyskryminacja ze względu na płeć ma miejsce również w sytuacji, w której kobiety dyskryminują inne kobiety, a mężczyźni dyskryminują innych mężczyzn."
i tutaj ile razy ile razu miałyście doczynienia pośrednio lub bezpośrednio z hasłami typu jest w ciąży to nie fair w stosunku do pracodawcy, powyższy opis idealnie pokazuje obraz sytuacji, ile razy z ust innych kobiet padają niepochlebne komentarze na temat kobiet ciąży - od kobiet, które same są matkami.
"Z dyskryminacją bezpośrednią ze względu na płeć mamy do czynienia, gdy kobieta lub mężczyzna jest traktowana/y mniej korzystnie ze względu na swoją płeć niż jest, była lub byłaby traktowana inna osoba, o odmiennej płci, w porównywalnej sytuacji." - tu pozostawię bez komentarza jak został potraktowany on a jak ona - ciąża to nie tylko sprawa kobiety (chodź róźnie bywa, są różne sytuacje) ale przeważnie kobiety i mężczyzny
Podsumowując zanim zaczniemy oceniać pewne sytuacje bo oceniać i wylewać hejt jest łatwo pomyślmy poprzez pryzmat nas kobiet i tego jak mimo wszystko staramy się od wieków walczyć o to żebyśmy nie miały gorzej od facetów a łapiemy się na tym że same podcinamy sobie skrzydła.
2021-03-09 11:30
Nie tak jak piszemy. Każde małżeństwo robi tak jak im jest dobrze. Zaufanie,a osobne konto się nie wyklucza
2021-03-09 10:39
Mazia niby tak ale on nigdy mi nie powiedział ze czegoś nie moge kupić ja też jestem z takich osób co starają się nie wydawać bez powodu ☺
2021-03-09 09:56
kosiaszka87 Haha, ja tak robiłam jak kupowałam dziecku kolejne pieluchy wielorazowe :D paczki wyciągałam dopiero jak w pracy był a potem mówiłam, że to kiedyś kupiłam w pakiecie :D
2021-03-09 06:37
aneczka zgodze sie ale mozna sobie ufac miec wspolne wydatki ale jednak osobne konta i nie naruszajac zaufania poprostu robic sobie ze swoja niewspolna czescia co sie chce
2021-03-08 21:37
u mnie konto mam tylko ja i tam wpłacamy wszystkie pieniądze...mąż dostaje do reki.tak juz funcjonujemy...zreszta ja cały czas zajmuje sie rachunkami zakupami..ale jak któres cos chce kupic to nie pytamy sie jeden drugiego czy może
2021-03-08 21:31
Wszystko zależy od ludzi. Jednak małżeństwo powinno mieć do siebie zaufanie i wogole. Wspólne rachunki, wspólne opłaty i inne wydatki.
2021-03-08 20:02
Nati kurcze Ty to nic pokryjomu nie kupisz 😁ja to jestem w stanie wcisnąć kit chic przeważnie ooakzuje co kupiłam 😁
2021-03-08 19:00
Kosiaszka u mnie by nie przeszło ze to stare buty 😂 moj mąż zna całą moją garderobę jest strasznym wzrokowcem 😂😂