Ciąża i poród (433 Wątki)
Dieta w cukrzycy ciążowej
Data utworzenia : 2020-06-06 15:39 | Ostatni komentarz 2020-08-13 11:59
Drogie mamy! Jak było w waszym przypadku? Choć nie nie należę do grupy ryzyka, została stwierdzona u mnie cukrzyca ciążowa. Jestem pod opieką diabetologa, jednak chciałabym poznać też wasze opinie. W moim przypadku (20tc) jest tak, że problem pojawia się głównie na czczo. Po posiłkach, wyniki są w normie, czasami tylko wyższe. Czy któraś z Was też tak miała? Wyniki pogarszają się z tygodnia na tydzień, dlatego obawiam się że na kolejnej wizycie u diabetologa usłyszę informacje o konieczności przyjmowania insuliny. Staram się trzymać dietę, a mimo to jest ciężko. Jak było w Waszym przypadku drogie mamy? Czy radziłyście sobie z dietą? Czy może potrzebna była konsultacja z dietetykiem? Czy sama dieta wystarczyła? Czy konieczne było wdrożenie insuliny? Jak radziłyście sobie z zachciankami na coś słodkiego ?!
2020-06-08 17:19
Figa wbrew pozorom arbuz to woda i cukier. Ja teraz sobie pozwalam na kawałeczek, ale z umiarem..
2020-06-08 16:21
Ja sobie rodziłam w ten sposób że jadłam owoce jak miałam ochotę na słodkie między innymi jabłka a później doszły jeszcze mandarynki bo termin mialam na początek roku .
U mnie w mieście są też sklepy ze zdrową żywnością i są słodycze bez dodatku cukru więc tam też robiłam sobie małe zapasy. No i czekolada gorzka też z dużą ilością kakao pomogła w chwilach słabości . Najważniejsze to kontrolować cukier i będzie dobrze , musi być :) trzymam kciuki
2020-06-08 15:08
Ja ze słodyczy zrezygnowałam całkowicie na ten okres, w którym dowiedziałam się,że jest cukrzyca ciążowa.Dotrwałam do końca, dopiero kilka dni po porodzie zjadłam kawałek batonika.
Banany też mi nie służyły, białe pieczywo i płatki kukurydziane,tak naprawdę sporo produktów odpadało.
2020-06-08 14:49
U mnie cukrzyca ciążowa "wyszła" późno i tak naprawdę nie chcący. Dopiero w 30tyg (na kontrolnym USG wyszło że mój synek jest większy niż trzeba i ponownie miałam robione obciążenie glukozą). Na wizycie dostałam polecenie unikania słodyczy, napojów gazowanych i owoców. Miałam też mierzyć cukier i sprawdzać na jakie produkty reaguje podwyższonym cukrem. U mnie takimi produktami był nabiał do 14 (potem już nie było reakcji) oraz płatki kukurydziane, białe pieczywo. Ogólnie okazało się że dieta cukrzycowa mi odpowiada a najważniejsze było by były nie za duże porcje a często. U mnie to wystarczyło. A synek urodził się zdrowy ;) a to najważniejsze.
Jeśli chodzi o zachcianki słodkie - od czasu do czasu jak coś słodkiego zjadłam (loody waniliowe np. ;)) nic się nie działo. Ale z umiarem i co najważniejsze kontrolować cukier :)
2020-06-08 14:11
Miałam dokładnie ten sam problem. Starałam się trzymać dietę, ale czasem bywało bardzo ciężko i zjadłam coś słodkiego. Moja diabetolog zaradzila że ze słodyczy najbezpieczniej zjeść loda bez wafelka, czekolady np. w kubeczku. Codziennie robiłam sobie na deser domowy koktajl z jogurtu naturalnego, owoców, awokado i płatków owsianych. Caly czas miałam wyniki pomiarów cukru na pograniczu. Czasami cukier był wyższy czasami niski.. ale tak jak piszesz po posiłkach najczęściej było ok. Na szczęście u mnie skończyło się na diecie, ale dostałam insulinę w razie czego, gdyby te gorsze wyniki się utrzymywały. Konsekwencją mojej cukrzycy było białko w moczu, które stwierdzono u mojego synka w 2 dobie. Musiał dostawać antybiotyk dożylnie /przez wenflon w główce:( przez co nasz pobyt w szpitalu wydłużyl się o 5 dni.
2020-06-08 11:56
Może zamiast słodyczy jakiś owoc? Typu arbuz, która nie ma aż tyle cukru w sobie :)
2020-06-08 11:04
Klaudia ja mam wrażenie że mój ginekolog do którego chodzę prywatnie powiedział mi o mojej diecie więcej niż moja diabetolog, która na każdej wizycie klepała tą samą formułę. Banany zielone, kolacja lekka, białe pieczywo odstawiamy... I tak dalej i tak dalej. A jak powiedziałam, że im bardziej rygorystycznie podchodzę do diety tym wyższy cukier mam to stwierdziła że tak bywa i że trzeba patrzeć co podnosi nam cukier. I wtedy tez zaczęłam spisywać do zeszytu wszystko co jadłam