Ciąża i poród (436 Wątki)
dlaczego cc
Data utworzenia : 2017-07-25 12:01 | Ostatni komentarz 2019-12-21 20:06
Kochane pytanie do mam dlaczego skończyło się na cc ja jestem po 3 cc 1. powodem było jak to lekaz stwierdził że nie urodzę sama bo ja mała dziecko duze 2. 19 godzin bez postępu 3. już planowana niby po 2 cc nie można rodzić sn
2019-12-15 15:28
Wszystko zależy od sprzetu..jeden będzie głośno chodził a inny ciszej że nie obudzi. Najlepiej wypróbować w dzień i się o tym przekonać. Jak chcemy z tego korzystać. Albo zapytać się towarzyszki czy nie będzie jej przeszkadzać
2019-12-15 00:17
Rena o widzisz a ja sobie ustawialam i to głośne nie było przynajmniej u nas w szpitalu więc nikogo nie budziło :) ale na patologii jeszcze łóżka nowe ale bez sterowania ani nic zwyczajne i materac jak dla mnie cienki i tyle a tam z noworodkiem to mega wygodne łóżka materac gruby i można było sobie ustawić tak by było wygodnie
2019-12-14 16:39
Ja w szpitalu byłam tylko na poporodowym, ale myślę że i na patologii były nowe łóżka. Bo szpital nowy. Czy wszędzie sterowane, to nie wiem. Na pewno jest to gadżet, ale bardzo wygodny dla osób co ledwo się ruszają. Jedynie jak się podnosiło, czy opuszczało to był lekki hałas, a w nocy jednak mogło to obudzić towarzyszkę. Ja to w sumie korzystałam tylko z podnoszenia do siedzenia, łóżkiem do góry nie jeździłam. Raz sobie ustawiłam i już tak było.Tylko potem ona mnie budziła. Jednak wiadomo jaki to sen w szpitalu.
2019-12-14 11:38
Ale za to na patologii ciąży tragedia była te łóżka stare i przez materac czuć było ta siatkę która go trzymała źle się spało.
2019-12-13 23:40
Aiisa to fajnie miałaś. Napewno lepiej się wstawało.
2019-12-13 22:37
To u mnie już po porodzie na sali z noworodkiem były łóżka sterowane na pilot wlanei dzięki temu mogłam obniżyć łóżko nawet by wygodniej się schodzilo mogłam zginac tak by mieć na nogi zgiete w kolanach materac tak układał się mogłam zagłówek podnosić i w zasadzie to było mega pomocne by wygodnie było :)
2019-12-13 21:51
Ja też nie miałam łóżka, które można by było sterować na pilot. Ba, miałam tak stare łóżko, że się zacinało, żeby podnieść tę część co ma się głowę i mój mąż musiał położnej pomagać, ale coś było nie tak chyba na tych zawiasach/uchwytach, czy jak to się tam nazywa i samoistnie łóżko się opuszczało.
2019-12-13 21:40
U mnie nawet boków nie było w łóżku. Ale dla mnie to nie był problem .