Ciąża i poród (436 Wątki)
dlaczego cc
Data utworzenia : 2017-07-25 12:01 | Ostatni komentarz 2019-12-21 20:06
Kochane pytanie do mam dlaczego skończyło się na cc ja jestem po 3 cc 1. powodem było jak to lekaz stwierdził że nie urodzę sama bo ja mała dziecko duze 2. 19 godzin bez postępu 3. już planowana niby po 2 cc nie można rodzić sn
2019-12-13 16:36
Natinka, ja boki też miałam, ale mi one na pewno nie pomagały. Co prawda jeden miałam opuszczony do wstawania, a drugi podniesiony bo od tamtej strony synek spał. TYlko jeszcze musiałam powieszać na nim koce itp, aby zabezpieczyć go. Wstawało się ciężko, ale i tak było o wiele łatwiej z pozycji siedzącej niż jak wróciłam do domu.
2019-12-13 12:15
Rena_cz to ja miałam tylko "boki łóżka" za które mogłam złapać i to wstawanie to była naprawdę jakąś masakra
2019-12-12 16:46
Ja byłam pewna, że będę rodzić drogami natury. Wszystko na to wskazywało. Będąc już na sali porodowej, pomimo podaniu kroplówki z oksytocyną badanie KTG wykazywało, że dzieciątko bardzo mało się rusza. Po chwili tętno maluszka zaczęło gwałtownie spadać i tak w mgnieniu oka wylądowałam na sali operacyjnej, gdzie już nie było czasu na podanie znieczulenia zewnątrzoponowego. Zostałam wprowadzona w całkowitą narkozę i dokonano cesarskiego cięcia. Na szczęście synek urodził się piękny i zdrowy, a w kartotece odnotowano cc, którego powodem była zamartwica płodu.
2019-12-12 12:33
Ja też nie miałam łóżka podnoszonego na pilot. Ale wstawało mi się normalnie tylko musiałam pilnować się żeby przez bok wstawać.
Pasy uważam że mogą więcej krzywdy zrobić niż pomóc.
2019-12-12 10:20
Natinka, ja uważam, że te podnoszenie dla kobiet po cc to powinien być standard. Ewentualnie takie pasy do podciągania. Ja i tak spałam z dzieckiem, aby nie musieć wstawać z łóżka.
2019-12-11 23:45
Ja nie mam porównania z SN ale po CC dobrze mi się wstawało. I dobrze się czułam
2019-12-11 12:33
Rena_cz ja nie miałam łóżka na podnoszenie pilotem i musiałam jakoś wstawać. Najbardziej mobikizowal mnie płacz synka ale itak nie wstałam od razu tylko trochę to schodzilo.. Bardzo długo dochodziłam do siebie dlatego chciałabym spróbować sn zakończyć mimo że nie mam porównania
2019-12-11 10:54
Ja porównania nie mam, ale te wstawanie po cc to był koszmar. W szpitalu to jeszcze pilotem robiłam łóżko do pozycji siedzącej i wtedy wstawałam i to i tak opornie mi szło. Za to w domu to była tragedia, jak nie miałam za co łapać.
I w szpitalu też pamiętam jak ja szurałam nogami ledwo chodząc, a na korytarzu widziałam dziewczyny co prawie biegały.