Ciąża i poród (445 Wątki)
Indukcja, a preindukcja porodu - na czym polega i jakie stosuje się metody
Data utworzenia : 2021-06-14 13:33 | Ostatni komentarz 2021-07-29 22:40
Wątek edytowany: 2021-06-14 13:34
![](/Users/canpolbabies.com/pl_PL/1905218/image-thumb__189058__forumUserAvatar/profile_img.png)
Preindukcja porodu to mechaniczna lub farmakologiczna stymulacja dojrzałości szyjki macicy. Stosuje się tę metodę gdy szyjka macicy nie jest jeszcze dostatecznie przygotowana na poród.
Do metod preindukcji zaliczamy :
- cewnik Foleya- czyli balonik, który przyśpiesza poród poprzez rozciąganie szyjki macicy oraz wzrost poziomu wytwarzanych prostoglandyn
- prostoglandyny podane dopochwowo – wpływają na dojrzewanie szyjki macicy
Indukcja porodu to sztuczne pobudzenie organizmu do porodu.
Do metod indukcji zaliczamy:
- odklejenie błon płodowych od ściany macicy- które ma za zadanie zwiększenie wytwarzania prostoglandyn, a tym samym przyśpieszenie porodu
- podanie oksytocyny - dożylnie czyli hormonu powodującego skurcze macicy
- wykonanie amniotomii- czyli przerwanie ciągłości wód płodowych
Z powyższych metod mój lekarz na wizycie wykonał u mnie masaż szyjki macicy, ale tak naprawdę po nim dostałam skurczy, które raz były raz nie czyli było tak jak przed wizytą.
W szpitalu zastosowano u mnie prostoglandyny dopochwowo i to właśnie one spowodowały, że akcja porodowa zaczęła się szybko .
Osobiście bardzo się bałam indukcji, a jak się okazało nie taki diabeł straszny jak go malują :)
Preindukcja poszła szybko i sprawnie bez męczenia mnie przez parę dni co niestety zauważyłam u innych osób leżąc już na oddziale. W szpitalu, w którym rodziłam indukcja wyglądała tak, że jednego dnia ona była, a kolejnego był dzień przerwy. Oksytocynę podawano max 3 razy potem była cesarka jak to nie pomagało. Zauważyłam, że często po oksytocynie dziewczyny się męczyły, a postępu porodu i tak nie było niestety.A u Was jaka metoda indukcji zadziałała, albo u Waszych znajomych ? Czy bałyście się indukowania porodu ?
2021-06-24 16:37
Ja chociaż miałam znieczulenie mam zke Wspomnienia.
Ale myślę że mogłabym zostać mama po raz drugi tylko już bez pre i indukcji :D
2021-06-24 16:10
To moze w moim przypadku coś poszło nie tak. Ja juz mialam czeste skurcze i ciężko było się nie wiercić. Pamiętam ze anesteziolozka byla nawet obużona ze nie potrafie się jie ruszac. Cos to mnie rzuciała w sylu "jak ja mam się wkluc jak pani sie wierci, chce pani zostać kaleką?" staramnie mnie to zdenerwowalo bo ja nie mialam wplywu na to.. W koncu polozna mnie przytrzymała i wtedy sie wpiła.. Tego momentu akurat dobrze nie wspominam.. Ale chybs nie zaluje.. Dzieki temu chyba nie mam zadnej traumy i ogolnie caly poros teraz wspominam wzglwdnie dobrze. Ciesze sie ze moglam odpocząc.
2021-06-24 12:30
Klaudiamama współczuję, tu trochę ulżyło w bólu a teraz skutki ulgi ponosisz do dziś
2021-06-24 12:01
Klaudiamam coś Ty to ja tam nic nie czułam nigdy, ale pamiętam że było sp tego co się może wydarzyc
![](/placeholder/image-thumb__1154__forumUserAvatar/default.png)
2021-06-24 09:20
Dokładnie, po każdym leku mogą być skutki uboczne. Wypijecie sobie ziółka i też możecie się po nich źle czuć.
2021-06-24 08:57 | Post edytowany:2021-06-24 08:58
Muszą uprzedzić alr gdyby to bylo takie straszne to by nie bylo dopuszczone.
Ale fakt.. Ja czasami odczuwam ból kręgoslupa w miejscu wklucia. Jak za duzo nosze corke to boli samo z siebie po prostu a tak to boli jak dotknę w tym miejscu. Np jak partner mnie masuje i dotknie to miejsce to az podskakuje bo czuuje takie klucie jak bym miala znowu igle tam wpychaną
2021-06-24 07:24
Rena dokładnie po paracetamolu też mogą być cyrki. Ja tam nie pamiętam by było coś co może zaszkodzić dziecku. Może, że tętno będzie spadać,ale.taka opcja jest i nawet bez znieczulenia. Nawet czytałam, że pp tej tasiemkę co dostałam na wywołanie tak może być. Plus mnóstwo innych rzeczy się mogło dziać np.wymioty,które miałam po niej
2021-06-23 16:43
Ja się zdecyduje jak ból będzie nie do wytrzymania