Ciąża i poród (444 Wątki)
Partner przy porodzie - tak czy nie?
Data utworzenia : 2017-11-03 15:42 | Ostatni komentarz 2021-10-11 09:52
Co prawda ja już jestem po wspólnym porodzie z mężem, ale jestem ciekawa Waszego zdania :) Czy partner przy porodzie to dobry pomysł? Czy to jest miejsce dla mężczyzny? Pomoże czy przeszkodzi? U mnie z mężem dużo rozmawialiśmy na temat jego obecności podczas porodu. On bardzo chciał być, a ja nie byłam do końca przekonana. Jednak gdzies z tyłu głowy miałam, że nie wiem, jak będę się zachowywać, nie wiem co się będzie działo. Bałam się, że może powiem coś, czego później będę żałować i tego, że mąż może mieć później zahamowania przed zbliżeniem oraz że będzie panikował bardziej ode mnie, albo że wręcz przeciwnie, jego stoicki spokój wyprowadzi mnie z równowagi ;) Koniec końców ciesze się, że mąż mi towarzyszył. Dotrzymywał mi towarzystwa, rozmawiał ze mną, trzymał za rękę, a w końcówce pozwolił mi współpracować tylko z lekarzem i położną trzymając się z boku. Przeciął dzielnie pępowinę, a 2h które spędziliśmy we trójkę po porodzie z córką przy piersi były najpiękniejszymi chwilami w naszym życiu :)
2021-10-06 11:53
Ja tam nie czytałam o szpitalach. Jechałam przy pierwszym nigdzie był ostry dyżur. A przy drugim miałam zaplanowane
2021-10-06 05:57
Fajnie prześledzić właśnie strony szpitala jak to w danym.miejscu wygląda ale i tak nie ma.pewnosci ze w tym szpitalu urodzisz No chhba ze poród planowany albo jeden szpital na miejscowość;)
2021-10-05 22:24
U mnie była łazienka na sali i z dziewczynami na wzajem dzieciątek pilnowaliśmy i tak
2021-10-05 22:23
U mnie właśnie na sali porodowej była wspólną łazienka na dwa pokoje, a na sali poporodowej już nie. Gdzie dojście do łazienki po cc nie było łatwe i fajne �
2021-10-05 20:51
U nas byłą łazienka. Warto przed wyboem szpitala poczytać opinnie nawet na intenecie
2021-10-05 20:42
Niestety w szpitalu którym rodziłam nie byli na sali łazienki! Moim zdaniem na każdej sali poporodowej powinna być. Łazienka znajdowała się na końcu korytarza a dojście tam po cięciu to był jakiś koszmar. Na szczęście z pacjentka obok która pilnowała dzieci i tak na zmianę chodziłyśmy się kąpać i do toalety .
2021-10-05 04:53
Fajna opcja z tą łazienka ja tutaj u siebie zerkalam szpital ten ktory niby wybieralam to niby łazienki są przy salach ale ostatnio rozmawiałem z polozna z gabinetu mojego lekarza i polecała jeszcze 2 inne szpitale gdzie miala praktyki i kusze tam jeszcze popatrzeć;) w sumie fajnie ze poleciła ale teraz znowu dylemat ;)
2021-10-05 01:10
Anita w pierwszym szpitalu miałam w sali, tzn była łazienka na dwie sale, wchodziło się z dwóch stron.
Teraz miałyśmy łazienkę na korytarzu ale zaraz obok naszego pokoju a że nasza sala była jakby w innej części, oddzielona od całego oddziału to praktycznie miałyśmy łazienkę prywatną :p
Też zostawiałam w sali i koleżanka pilnowała a potem ja pilnowałam jej. Jednak i tak wszystko w biegu bo była ta obawa, że zaraz zacznie płakać.