Ciąża i poród (444 Wątki)
Partner przy porodzie - tak czy nie?
Data utworzenia : 2017-11-03 15:42 | Ostatni komentarz 2021-10-11 09:52
![](/Users/canpolbabies.com/pl_PL/916084/image-thumb__141909__forumUserAvatar/profile_img.jpg)
Co prawda ja już jestem po wspólnym porodzie z mężem, ale jestem ciekawa Waszego zdania :) Czy partner przy porodzie to dobry pomysł? Czy to jest miejsce dla mężczyzny? Pomoże czy przeszkodzi? U mnie z mężem dużo rozmawialiśmy na temat jego obecności podczas porodu. On bardzo chciał być, a ja nie byłam do końca przekonana. Jednak gdzies z tyłu głowy miałam, że nie wiem, jak będę się zachowywać, nie wiem co się będzie działo. Bałam się, że może powiem coś, czego później będę żałować i tego, że mąż może mieć później zahamowania przed zbliżeniem oraz że będzie panikował bardziej ode mnie, albo że wręcz przeciwnie, jego stoicki spokój wyprowadzi mnie z równowagi ;) Koniec końców ciesze się, że mąż mi towarzyszył. Dotrzymywał mi towarzystwa, rozmawiał ze mną, trzymał za rękę, a w końcówce pozwolił mi współpracować tylko z lekarzem i położną trzymając się z boku. Przeciął dzielnie pępowinę, a 2h które spędziliśmy we trójkę po porodzie z córką przy piersi były najpiękniejszymi chwilami w naszym życiu :)
2021-09-23 16:06
Według mnie po części fajnie ,że nie mogą odwiedzający tak przychodzić jak to było kiedyś. Mąż jak posiedzi dłużej to i tak już dobrze i powinno zaspokoić.
2021-09-23 16:04
Anits ja tsk miałam przy pierwszym dziecku 9 lat temu. Z córeczka byłyśmy we 3
2021-09-23 15:59
Pati możesz mieć rację okaże się w najbliższym czasie
2021-09-23 08:50
Anita a tutaj masz racje.ja byłam w pierwszy dzień z jedną dziewczyna a potem już sama na sali dwuosobowej.
2021-09-23 06:54
Omoze zależy też od licznych osób na sali u mnie byl.szpital w remoncie i hylo nas na sali chyba z 5 co chwila.jakies zamieszanie a to obchód a to położne a to laktacyjne i odwiedzający wiec byl charmider do tego goraco na sali wiec każdy jak jeszcze wszedł to się robił zaduch a okna jie bylo można otworzyć bo obok dziewczyna lezala z.maluchem musiałyśmy wszystkie wychodzic na wietrzenie
2021-09-22 19:16
Pati u mnie była koleżanka z siostrą bo akurat mieszkały blisko i szczerze to trochę byłam zmęczona tym siedzeniem, wolałam poleżeć i odpocząć.Do laski na sali codziennie przychodzili ale bardzo ładnie się zachowywali To mi nie przeszkadzało.
2021-09-22 18:59
u mnie mąż też nie wziął tej opieki, firma jest w restrukturyzacji, i jest redukcja etatów, więc byłby pierwszy do zwolnienia gdyby poszedł na l4 i jeszcze tacierzyńskie:/
na szczeście jest moja Mama to pomaga.
2021-09-22 17:06
U mojego męża właśnie premia by przepadła, a że teściowa była w domu to ona mi pomagała a mąż chodził do pracy