Ciąża i poród (448 Wątki)
Co prawda ja już jestem po wspólnym porodzie z mężem, ale jestem ciekawa Waszego zdania :) Czy partner przy porodzie to dobry pomysł? Czy to jest miejsce dla mężczyzny? Pomoże czy przeszkodzi? U mnie z mężem dużo rozmawialiśmy na temat jego obecności podczas porodu. On bardzo chciał być, a ja nie byłam do końca przekonana. Jednak gdzies z tyłu głowy miałam, że nie wiem, jak będę się zachowywać, nie wiem co się będzie działo. Bałam się, że może powiem coś, czego później będę żałować i tego, że mąż może mieć później zahamowania przed zbliżeniem oraz że będzie panikował bardziej ode mnie, albo że wręcz przeciwnie, jego stoicki spokój wyprowadzi mnie z równowagi ;) Koniec końców ciesze się, że mąż mi towarzyszył. Dotrzymywał mi towarzystwa, rozmawiał ze mną, trzymał za rękę, a w końcówce pozwolił mi współpracować tylko z lekarzem i położną trzymając się z boku. Przeciął dzielnie pępowinę, a 2h które spędziliśmy we trójkę po porodzie z córką przy piersi były najpiękniejszymi chwilami w naszym życiu :)
2021-09-22 11:00
Nati myślę że dopóki nie pozamykaja znowu szpitali to nie będzie im przeszkadzać jak mąż dłużej posiedzi :) z drugiej strony fajnie ze nie ma tych wycieczek, zawsze to mniej odwiedzających.
Ja po cesarce dostałam normalnie kroplówki, a później to brałam ewentualnie przeciwbólowe tabletki nie było tak źle, bardzo szybko do siebie doszłam
2021-09-22 09:37
U nas mąż był każdego dania jest limit 15 minut ale Panie nie robiły problemów i siedział po 3 godziny
2021-09-22 07:57
Paula mysle podobnie ;) rodzilam raz ale nie podpbaly mi się takie pielgrzymki na oddział;( było nas sporo nie każdy odrazu radzi sobie z macierzyństwem przystawiając dziecko czy też odciągając mleko laktatorem ;( dyskomfort moze wstyd jeszcze tatusiowie to uwazam ze oni skupiali się typowo na żonach ale reszta szwagry ciotki babcie litości można się powstrzymać te kilka dni z odwiedzinami jak już mama wroci do domu z maleństwem
2021-09-21 22:20
Ze względu na cesarkę mój mąż nie był obecny przy porodzie. Na początku ciąży mieliśmy założenie że w ogóle go nie będzie. Po zajęciach w szkole rodzenia stwierdził że jednak może przyjechać tylko wyjdzie w najgorszym momencie porodu. Nie naciskałam na niego bo to musi być indywidualna decyzja partnera. W końcu nie każdy się nadaje na takie atrakcje
2021-09-20 21:31
Z tymi odwiedzinami to akurat dobrze dlugo jeszcze tak będzie że nie będą wpuszczać na oddział ze względu pandemii ale przynajmniej kobiety na po porodowych mogą czuć się swobodnie a nie mijając tłumy gapiów odwiedzających
2021-09-20 17:18
Ewcia czyli tez q sumie korzystnie jak za wolne dni od pracy jest płatne 80% chociaz w niektórych firmach wtedy premia przepada za zwolnienie ;(
2021-09-20 17:14
ja niestety byłam na przeciwbólowych i nawet w domu jeszcze je brałam, bo miałam wielki ból po lewej stronie przy końcu zszytej rany.
2021-09-20 12:27
Ja też byłam sama z powodu pandemii, ale tez nie żałuję mogłam odpocząć nikt nikogo nie odwiedzał. Wiadomo chciałabym aby chociaż zobaczył córkę chociaż na chwilę, ale i tak jest dobrze
