Ciąża i poród (573 Wątki)
Co prawda ja już jestem po wspólnym porodzie z mężem, ale jestem ciekawa Waszego zdania :) Czy partner przy porodzie to dobry pomysł? Czy to jest miejsce dla mężczyzny? Pomoże czy przeszkodzi? U mnie z mężem dużo rozmawialiśmy na temat jego obecności podczas porodu. On bardzo chciał być, a ja nie byłam do końca przekonana. Jednak gdzies z tyłu głowy miałam, że nie wiem, jak będę się zachowywać, nie wiem co się będzie działo. Bałam się, że może powiem coś, czego później będę żałować i tego, że mąż może mieć później zahamowania przed zbliżeniem oraz że będzie panikował bardziej ode mnie, albo że wręcz przeciwnie, jego stoicki spokój wyprowadzi mnie z równowagi ;) Koniec końców ciesze się, że mąż mi towarzyszył. Dotrzymywał mi towarzystwa, rozmawiał ze mną, trzymał za rękę, a w końcówce pozwolił mi współpracować tylko z lekarzem i położną trzymając się z boku. Przeciął dzielnie pępowinę, a 2h które spędziliśmy we trójkę po porodzie z córką przy piersi były najpiękniejszymi chwilami w naszym życiu :)
2021-09-17 13:02
Ja miałam bardzo dobry kontakt z teściowa ale jak syn się urodził się zmieniło, nie jest taka że się rządzi czy wtrąca ale podzieliły mnie z nią różne sprawy z mama też nie do konca pogadam o wszystkim, ale za to z siostrą mogę rozmawiać o wszystkim
2021-09-16 16:43
też słyszałam o takim nacinaniu ;( chyba lepiej by była pełna narkoza odrazu nizeli takie znieczulenie
2021-09-16 13:37
no ja tez , ponieważ dopadł mnie zespół popunkcyjny i pionizacja wiązała się ze strasznym bólem głowy i wymiotami.
2021-09-15 20:20
Idziemka ja znam ten ból! W moim przypadku też nie zadziałało znieczulenie miejscowe o czym informowałam lekarza i anastazjologa a oni potraktowali mnie jak królika doświadczalnego . Powiedział do lekarza natnij sprawdzimy czy zaboli. Poczułam ogromny ból a później to już dostałam całkowitą narkozę i nie pamiętam nic. Po prostu odleciałam. Po wszystkim spytałam tylko jak mały a położne wręczyły mi kartkę z wagą synka. Dochodziłam po tym cięciu znacznie dużej do siebie
2021-09-15 19:52
Dokładnie mamie to wszystko powiedz co uważasz, a teściowa to nie to samo
2021-09-15 19:04
No z teściowymi to bywa różnie. Mama to zawsze mama 😁
2021-09-15 13:40
xyz a tu masz racje,połóg to przeciez czas dla kobiety by doszła do siebie a tu od nas wymagają od razu sprawnosci
Idziemka ważne ze miałas pomoc,ja pewnie męża bym nie wysyłała na urlop gdybym mieszkała z mama...no ale mieszkam z tesciowa i jednak wolałam w takiej sytuacji męża
2021-09-15 12:17
Nati a mialas tylozgiecie macicy ?
Zastanawiam się nad tym bo po porodzie nieco się to zmieniło a przed 2 ciaza to już były mniej bolesne a jak byłam nankonyrolinto na stare lata macica już nie była w tylozgieciu ciekawe czy to ma jakieś znaczenie
