Ciąża i poród (435 Wątki)
Rozejście szwów rany krocza po porodzie
Data utworzenia : 2021-04-20 17:37 | Ostatni komentarz 2021-06-14 10:17
15322 Odsłony
134 Komentarze
Tydzień temu urodziłam siłami natury z nacięciem krocza. Rana goiła się pięknie, jednak okazało się, że parę szwów zewnętrznych puściło. Położna stwierdziła, że rana i tak się zrośnie, ale będzie to dłużej trwało. Na szczęście rana jest czysta, bez stanu zapalnego. Oprócz jeszcze bardziej troskliwej pielęgnacji zakręciła okłady z kory dębu. Któraś z was miała taki problem i jak sobie z nim radziła?
2021-04-23 12:48
Kobiety to silne osobniki wiec przetrwają wszystko jednych boli a drugie na drugi dzień smigaja i mogą robić wszystko
2021-04-23 12:11
Ale wszystko da się wytrzymać. Trochę człowiek popłacze napewno nie raz i nie dwa ale damy radę. Jesteśmy silne babeczki.
2021-04-23 08:15
No jasne CC ,a nacięcie krocza to inna bajka. Ból nie jest porównywalny i dłużej się do siebie dochodzi
2021-04-22 20:57
No chyba faktycznie CC ciężej się przechodzi w połogu później. Jednak rana jest długa. Moja koleżanka jeszcze miała wgl przeziębienie i kaszlała. Mówiła że ból niesamowity mieć kaszel po cesarce .
2021-04-22 20:49
Ja też byłam nacinana ale nie ma co narzekać jest to chwilowe, dziewczyny które są po cc mają gorzej
2021-04-22 18:49
No właśnie to też jest tak,że poród siłami natury u każdego będzie inaczej wyglądał jeśli chodzi o dojście do siebie po. Jedne z trauma, bólem drugie bez �
2021-04-22 12:33
Jeju,. Niby tez rodzilam sn e jak czytan co przecierpialyscie to zdaje sobie sprawe ile daje to ze nie bylo nacinania. Ja nie mialam problemu z siku i odrazu siedzialam normalnie.
2021-04-22 11:06
Nati, ja w szpitalu jadłam obiady na stojąco przy parapecie, bo inaczej było ciężko zjeść. Na szczęście dziecko piersią można karmić też na leżąco na boku, ale z butelką to już gorzej.